NATO wyznacza 3 cele. "Rosja jak przeciwnik"

NATO wyznacza 3 cele. "Rosja jak przeciwnik"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Arsenij Jaceniuk i Anders Fogh Rasmussen (fot.NATO) 
- Kryzys na Ukrainie jest kolejnym trudnym i decydującym wydarzeniem. Jest także bardzo niebezpieczny. To dzwonek ostrzegawczy dla nas wszystkich, nie tylko w Europie, ale w całym obszarze Euroatlantyckim - twierdzi Fogh Rasmussen, pełniący funkcję sekretarza generalnego NATO. Wobec wydarzeń na Ukrainie NATO wyznacza trzy cele na ten rok.
- Wojskowa agresja Rosji na Ukrainie jest jednym z najpoważniejszych kryzysów w Europie od upadku muru berlińskiego. Poddano w wątpliwość naszą wizję Europy całościowej, wolnej - uważa Rasmussen.

Sekretarz przypominał, co stało się z Naddniestrzem, Południową Osetią, Abchazją i  teraz - co dzieje się z półwyspem krymskim. - To, co łączy te konflikty, to jedno wielkie państwo, które jednostronnie decyduje o pisaniu od nowa międzynarodowych reguł. Z dnia na dzień i na własnych zasadach. I ponownie tworzy w Europie linie podziału, 25 lat po tym, jak wolne narody je usunęły. - Podkreśla.

Sekretarz generalny tłumacząc, iż Pakt Północnoatlantycki nie może być obojętny na to, co dzieje się na świecie i że wymaga się od niego konkretnych reakcji, ogłosił, iż Sojusz wyznaczył trzy priorytety do zrealizowania.

 Po pierwsze, Sojusz musi ponownie potwierdzić zobowiązanie członków do wspólnej polityki obronnej.

Po drugie, Ukraina musi zostać "wzmocniona", przy czym miał on na myśli zarówno  współpracę polityczną, jak i wojskową.

Po trzecie w końcu, należy "stanowczo zaprzestać robić interesy z Rosją jak to miało miejsce do tej pory". - Ostatnio Federacja zachowuje się bardziej jak "przeciwnik", a nie partner. Mimo to, drzwi do politycznego dialogu pozostają nadal otwarte. - Uważa Sekretarz.