Wbrew tym deklaracjom jego obrońca złożył jednak odwołanie od wyroku I instancji, a obecnie zapowiedział, że w najbliższych dniach w imieniu swego klienta odwoła się od decyzji sądu II instancji do Sądu Najwyższego. Proces - zdaniem dżakarckich źródeł - prawdopodobnie przeciągnie się na kilka lat.
Oprócz Amroziego sąd balijski skazał na karę śmierci także innego działacza islamskiego - Imama Samudrę, uważanego za głównego organizatora zamachu. Samudra, specjalista od informatyki, również głosił, że jest gotów umrzeć jak męczennik i wziął na siebie odpowiedzialność za zamach, dokonany w imię świętej wojny przeciw Amerykanom. Także w jego przypadku obrona zapowiedziała odwołanie się od wyroku.
Spowodowana przez nich 12 października 2002 r. podwójna eksplozja w restauracji i dyskotece na Bali zabiła 202 osoby pochodzące z 21 krajów, w tym 99 Australijczyków i 7 Amerykanów. Zginęła też polska dziennikarka Beata Pawlak. Zamach przypisano Dżimah Islamii - organizacji ekstremistów muzułmańskich powiązanej z al-Kaidą Osamy bin Ladena.
em, pap