Trump nie chce widzieć muzułmanów w USA, Brytyjczycy Trumpa u siebie

Trump nie chce widzieć muzułmanów w USA, Brytyjczycy Trumpa u siebie

Dodano:   /  Zmieniono: 12
Donald Trump (fot. Gage Skidmore [CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons)
Jak poinformował The Telegraph, ponad 100 tys. Brytyjczyków podpisało się pod internetowym wnioskiem o zakaz wjazdu na teren Wielkiej Brytanii Donalda Trumpa. To pokłosie słów miliardera i polityka o muzułmanach, które wywołały wiele komentarzy i oburzenie opinii publicznej.

Autorką wniosku, który natychmiast spotkał się z dużym odzewem wśród internautów jest szkocka aktywistka Suzanne Kelly. Od wtorku wieczorem zwolennicy jej pomysłu zebrali już ponad 100 tys. wirtualnych podpisów. Tyle wystarczy, by wniosek stał się przedmiotem parlamentarnej debaty.

Przypomnijmy, kilka dni po masakrze w kalifornijskim mieście San Bernardino Donald Trump wydał oświadczenie, w którym opowiada się za wprowadzeniem całkowitego zakazu wjazdu muzułmanów do USA. Biały Dom natychmiast odniósł się do słów polityka.

Natychmiastowa reakcja Białego Domu

Słowa Trumpa potępił Biały Dom. Doradca prezydenta Obamy Ben Rhodes mówił, że propozycja Trumpa jest całkowicie sprzeczna z amerykańskimi wartościami. Podkreślił, że w amerykańskiej Karci Praw zapisano szacunek do wolności religii.

Fala oburzenia

Do grona osób oburzonych wypowiedzią Donalda Trumpa o muzułmanach dołączyła wczoraj  J.K.Rowling, autorka powieści o Harrym Potterze. Znana pisarka zamieściła na Twitterze link do informacji o oświadczeniu Trumpa i skomentowała całą sytuację.  "To straszne. Voldemort nie był aż taki zły" - napisała.

Nie ona jedna wyraziła swoje oburzenie propozycją kontrowersyjnego polityka. Rywal Trumpa Jeb Bush stwierdził, że jest on "niezrównoważony", a były prezydent USA Dick Cheney ocenił, że jego wypowiedzi "są przeciwko wszystkiemu temu, w co wierzymy i przy czym obstajemy". Senator John McCain skomentował Trumpa krótkim stwierdzeniem: "Jest po prostu głupi".

Brytyjski premier David Cameron określił słowa amerykańskiego polityka jako "dzielące, niepomocne i po prostu całkiem złe" – To nie są tylko słowa...Upowszechnianie islamofobii w wyborach przez Trumpa i Carsona jest podżeganiem do dyskryminacji, zbrodni nienawiści oraz aktów przemocy wobec muzułmanów oraz na meczety"– ocenił Nihad Awad, przewodniczący Rady ds. Stosunków Amerykańsko-Islamskich.

the Telegraph,Reuters, Twitter