Przegląd skrzydeł

Przegląd skrzydeł

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rządy UE doszły do porozumienia z Parlamentem Europejskim ws. zaostrzonych, jednolitych reguł kontroli technicznej samolotów cywilnych spoza UE.
Jednolite standardy mają zapobiec unikaniu ostrzejszych kontroli przez towarzystwa lotnicze, które starały się wybierać do tej pory lotniska i kraje o mniejszych wymaganiach.

Unijna Rada (ministrów) i parlament przełamały trwający od pięciu lat impas w tej sprawie, czując się w obowiązku zareagować na tragiczną katastrofę samolotu egipskich linii "Flash Airlines". Zginęło w niej na początku stycznia 148 osób, w większości francuskich turystów wracających do domu z wakacji w Egipcie.

Państwa członkowskie będą musiały informować siebie wzajemnie i  Komisję Europejską, a ta będzie sporządzała co roku raport o kontrolach przeprowadzonych w ostatnich 12 miesiącach. Komisarz ds. transportu Loyola de Palacio zapowiedziała pierwszy taki raport na koniec 2004 roku, nawet jeżeli uzgodniona dyrektywa wejdzie w życie - jak się sądzi - dopiero w 2006 roku. Dokładny termin będzie znany, gdy Rada i Parlament formalnie zatwierdzą zawarte we  wtorek porozumienie w tej sprawie.

Jak podkreślił w specjalnym komunikacie Parlament Europejski, rządy unijne zgodziły się, żeby wnioski corocznego raportu, nie wyłączając listy skontrolowanych firm i samolotów, były udostępniane podróżnym i biurom turystycznym, żeby dać im możliwość świadomego wyboru przewoźnika. "Raport musi być prosty i łatwy do zrozumienia i musi jasno wskazywać, czy nieunijny przewoźnik jest bezpieczny czy nie" -  czytamy w komunikacie.

Dyrektywa przewiduje też, że Komisja Europejska uzyska prawo do  rozciągnięcia na całą Unię decyzji wydanej przez władze jednego państwa członkowskiego w stosunku do któregoś przewoźnika lub  samolotu. Jeżeli władze jednego państwa zakażą komuś lotów, Komisja może rozciągnąć zakaz na wszystkie unijne lotniska.

Gdyby nowa dyrektywa już obowiązywała, najprawdopodobniej nie doszłoby do tragedii z samolotem "Flash Airlines" - zwróciła uwagę Loyola de Palacio - bowiem samolotom tej firmy nie wolno latać nad Szwajcarią, która ma umowę o transporcie lotniczym z UE i nowe reguły obejmą ją, podobnie jak Islandię i Norwegię, tworzące z Unią Europejski Obszar Gospodarczy.

Parlament Europejski zwraca uwagę, że zachodnioeuropejskie linie lotnicze (razem z australijskimi) mają najniższe wskaźniki wypadkowości na świecie i cała uwaga musi skupić się na przewoźnikach spoza Unii. Samoloty niektórych przewoźników z Europy Wschodniej i Trzeciego Świata ulegają wypadkom nawet 50 razy częściej niż samoloty przewoźników zachodnioeuropejskich - twierdzi parlament. Ci ostatni mają 0,11 tragicznych wypadków na milion lotów, a rosyjscy - 2,68.

em, pap