Szczyt katastrofy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szczyt unijny był "katastrofą" dla kontynentu uznał przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Rene van der Linden. Będzie to mieć negatywny wpływ na wszystkich członków Rady Europy, także spoza UE - mówił.
"To jest katastrofa, że nie byliśmy w stanie poradzić sobie z  tymi problemami" - powiedział. "Europa nie powinna się sprowadzać do handlu i gospodarki. Traktowanie jej wyłącznie jako rodzaju stowarzyszenia o wolnym handlu to historyczny błąd" - przestrzegł Linden.

Według niego, nieuzgodnienie budżetu UE na lata 2007-2013 będzie miało następstwa dla wszystkich członków Rady Europy, ponieważ wzrost ekonomiczny UE zapoczątkowuje efekt domina dla wszystkich państw europejskich. "Stojąc w miejscu, nie czynimy postępów, co ma implikacje dla  rozwoju ekonomicznego. Potrzebujemy postępu ekonomicznego w UE, jest on ważny nie tylko dla państw unijnych" - powiedział Van der Linden, otwierając czterodniową sesję plenarną Zgromadzenia.

Skrytykował też bogate państwa UE za to, że nie wykazały się solidarnością z uboższymi. Komentując propozycję Polski, Czech i innych nowych państw członkowskich UE, które były gotowe zrezygnować z części przypadających im pieniędzy, by uratować porozumienie w sprawie budżetu, Van der Linden ocenił: "To niesprawiedliwe, by biedniejsze kraje członkowskie musiały płacić na bogate".

em, pap