Po drugiej stronie tego sporu stoją urzędnicy Ministerstwa Finansów walczący z ogromną (szacowaną nawet na 20 proc. rynku) skalą oszustw, głównie na podatku VAT i akcyzie. Dlatego amunicji na tej wojnie jest więcej. Oba pakiety wprowadzają wiele dodatkowych zmian. Są w nich zapisy o obowiązku utrzymywania zapasów gazu przez handlujące nim firmy. Powstanie jednolita baza infrastruktury paliw ciekłych. Firmy przywożące paliwa z zagranicy będą miały pięć dni na zapłatę VAT. Zwiększy się także kontrola nad systemem zapasów, system koncesyjny ma być szczelniejszy, przywrócono też obowiązek posiadania koncesji na obrót benzyną lotniczą. Wzmocniona została rola prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, a sam urząd dostanie dodatkowe pieniądze. Wszystko po to, by ograniczyć kilkumiliardową szarą strefę w obrocie paliwami. Pytanie tylko: czy ta wojna nie odbędzie się kosztem rynku, konsumentów i uczciwych przedsiębiorców?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.