Polskie szpitale wyglądają wszędzie mniej więcej tak samo: duży nacisk na funkcjonalność, sterylność i logiczne ciągi komunikacyjne, mniejszy na emocje pacjentów. A przecież nie od dziś wiadomo, że pobyt w szpitalu to trudny okres, szczególnie dla dzieci.
Otoczenie też leczy
Na Zachodzie już to zrozumiano, dlatego coraz więcej uwagi poświęca się tam uzdrawiającej roli otoczenia pacjentów (ang. healing environment). Co więcej, przeprowadzone w 2002 r. w Wielkiej Brytanii badania pokazały, że poprawa warunków szpitalnych pozwoliła m.in. na skrócenie czasu leczenia o 21 proc. i podawania leków przeciwbólowych (także ich ilości) aż o 22 proc. Mimo to polskim szpitalom nadal brakuje odpowiedniej przestrzeni dla najmłodszych pacjentów, która pomogłaby im w szybszym powrocie do zdrowia.
Aby to zmienić, pracownicy firmy farmaceutycznej Teva Pharmaceuticals Polska zainicjowali program renowacji salek zabaw na oddziałach pediatrycznych – TEVA Dzieciom – Baw się i zdrowiej! Współpracując z ekspertami: psychologiem społecznym i architektem, pracownicy Tevy odnawiają salki zabaw w wybranych szpitalach i dbają, by miały terapeutyczne właściwości. – Bardzo się cieszymy, że nasi najmniejsi, najmłodsi pacjenci oraz ich rodzice mają możliwość przebywania razem w fajnych warunkach. To ważne, ponieważ dzieci są u nas bardzo długo. Często są hospitalizowane przez miesiąc albo dwa – mówiła podczas otwarcia salki prof. Anna Wasilewska, kierownik Kliniki Pediatrii i Nefrologii w UDSK.
Dotychczas Teva wyremontowała salki zabaw w szpitalach w Łęczycy, Przasnyszu, Bielsku Podlaskim oraz Białymstoku, a w planach są kolejne remonty. – Efekty każdego z remontów przeszły najśmielsze oczekiwania, zarówno wolontariuszy z firmy Teva, dyrekcji i pracowników szpitala, rodziców, jak i małych pacjentów. Radość dzieci korzystających z salek, informacje o tym, jak te sale funkcjonują na co dzień, są dla nas największą satysfakcją i podziękowaniem. – skomentował Michał Nitka, dyrektor generalny Teva na Polskę i CEE (Europę Środkowo-Wschodnią). Ale dziecięce salki to niejedyna społeczna aktywność pracowników Tevy na rzecz pacjentów. Kilka miesięcy temu 165 osób z tej firmy przebiegło i przejechało łącznie 112 870 km, aby pomóc dzieciom z Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Teva przeliczyła kilometry na złotówki i przeznaczyła 112 870 zł na innowacyjny sprzęt rehabilitacyjny.
Z perspektywy pacjenta
Bardzo często oprócz leczenia farmakologicznego pacjent wymaga systematycznej i indywidualnie dobranej do pacjenta formy rehabilitacji. Z myślą o chorych na stwardnienie rozsiane (SM) i ich bliskich Teva zainicjowała na wiosnę 2017 r. program „Samodzielni. Aktywnie”. Zakwalifikowani do niego pacjenci i ich bliscy wezmą udział w warsztatach wspinaczki terapeutycznej, aby mogli poznać zupełnie inne oblicze rehabilitacji i uświadomić sobie, jak ważna jest ta forma terapii w przypadku osób z SM. Projekt prowadzony jest od kwietnia do listopada 2017 r. Zajęcia odbywają się w Łodzi, Warszawie, Katowicach, Rzeszowie, Olsztynie i Opolu. Do udziału w programie chorzy z SM kwalifikowani będą przez neurologów i fizjoterapeutów. Teva Pharmaceuticals Polska od lat angażuje się w działania uwzględniające potrzeby społeczeństwa oraz wsparcie społeczności lokalnych i organizacji pozarządowych. – Oferując leki, niesiemy pomoc milionom pacjentów w Polsce. Jednak wiemy, że sam lek to nie wszystko – dla powodzenia terapii liczy się motywacja pacjenta, wiedza, wsparcie psychologiczne, rehabilitacja, a także otoczenie, w którym przebywa. Dlatego w naszych programach społecznych patrzymy na proces leczenia nie z perspektywy producenta, lecz z perspektywy pacjenta – człowieka i jego potrzeb. Od pacjentów uczymy się lepiej i mądrzej realizować nasze cele jako firma – podsumowuje Michał Nitka.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.