Wolny prąd pod prąd

Wolny prąd pod prąd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Każdy z nas będzie mógł wreszcie wybrać dostawcę prądu. Szkoda, że dzieje się tak dopiero po ponad trzech latach od wstąpienia Polski do UE. Bo liberalizacja rynku energetycznego przyniosła na Zachodzie znaczną obniżkę cen i migrację klientów. Czy w Polsce będzie podobnie? Niekoniecznie. Wszystko przez długoterminowe kontrakty podpisywane w latach 90. przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne z elektrowniami, gwarantujące im odbiór określonych ilości prądu po z góry ustalonych (wysokich) cenach. Kontrakty zostaną wprawdzie rozwiązane, ale koszty tego będą pokrywać w najbliższych latach klienci, płacąc rachunki. Być może właśnie z powodu tych pieniędzy, które i tak trafią do elektrowni, firmy nie walczą o klientów. Jedynym wytwórcą energii, który prowadzi widoczną promocję, jest szwedzki Vattenfall.
Więcej możesz przeczytać w 25/2007 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 25/2007 (1278)