Młodzież przestała się buntować
Już tylko łowcy trendów i świat biznesu starają się wykreować kolejne młodzieżowe bunty. Bo to po prostu zyskowne. Autentyczne subkultury są w odwrocie. Młodzi mają mało powodów, by się buntować. Czyżby nastała era konformizmu?
Generatory mody
Z prostej prawdy, że na subkulturach można dobrze zarobić, zdają sobie sprawę spece od reklamy i robią wszystko, aby przypisać młodych ludzi do jakiegoś, rzekomo kontrkulturowego nurtu. Producenci odzieży czy przemysł fonograficzny zacierają ręce, gdy poszukiwaczom trendów (tak naprawdę chodzi nie o poszukiwanie, ale o kreowanie) uda się wygenerować coś, co przypomina subkulturę. Techno, depeszowcy, hiphopowcy czy skinheadzi – wszyscy w mniejszym lub większym stopniu stają się klientami subkulturowego przemysłu, nie do końca zdając sobie sprawę, że uczestniczą w ruchu w pełni kontrolowanym i skonformizowanym. Tymczasem, porównując obecne trendy z wielkimi subkulturami XX wieku, można stwierdzić, że czas tych ostatnich się kończy. Prawdziwych subkultur już prawie nie ma, bo zniknęły powody, dla których powstawały.
Generatory mody
Z prostej prawdy, że na subkulturach można dobrze zarobić, zdają sobie sprawę spece od reklamy i robią wszystko, aby przypisać młodych ludzi do jakiegoś, rzekomo kontrkulturowego nurtu. Producenci odzieży czy przemysł fonograficzny zacierają ręce, gdy poszukiwaczom trendów (tak naprawdę chodzi nie o poszukiwanie, ale o kreowanie) uda się wygenerować coś, co przypomina subkulturę. Techno, depeszowcy, hiphopowcy czy skinheadzi – wszyscy w mniejszym lub większym stopniu stają się klientami subkulturowego przemysłu, nie do końca zdając sobie sprawę, że uczestniczą w ruchu w pełni kontrolowanym i skonformizowanym. Tymczasem, porównując obecne trendy z wielkimi subkulturami XX wieku, można stwierdzić, że czas tych ostatnich się kończy. Prawdziwych subkultur już prawie nie ma, bo zniknęły powody, dla których powstawały.
Więcej możesz przeczytać w 6/2008 wydaniu tygodnika e-Wprost .
Archiwalne wydania Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Komentarze
Teza że nie ma buntowników bo czasy są lepsze (w domyśle upadł komunizm):
Ależ hippisi, punkowcy, skinheadzi, rastafarianie, hip-hopowcy etc. nie powstali w Polsce!
Prawdziwych buntowników nie widać, bo na nich nie da się zarobić i nie pasują do obrazu kreowanego przez media.
W całej europie jest szeroko rozpowszechniony ruch squatterski, który odrzuca konsumpcjonizm, tworząc alternatywne enklawy. Jest bardzo aktywny ruch alterglobalistyczny. W Grecji np. prawie doszło do rebelii wywołanej przez anarchistyczną młodzież etc.
To, że o tym się prawie w ogóle nie mówi, dowodzi tylko tego w jak bardzo zakłamanych czasach żyjemy.