Polskie kłamstwa
Artykuł "Polskie kłamstwa" (nr 24) to w naszej sytuacji politycznej strzał w dziesiątkę. Jedynym sposobem na uzdrowienie obecnego stanu rzeczy byłoby odpolitycznienie życia publicznego. Trudno zliczyć, ile jest w kraju spółek skarbu państwa. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych jedynym przedsiębiorstwem rządu federalnego jest poczta. Rząd ma za zadanie kreować politykę państwa i dbać o interesy narodowe. W USA jest to możliwe, ponieważ nie ma konfliktu interesów, a w Polsce nie, bo rząd dba przede wszystkim o sprawy swoje i podległych mu spółek. ZUS i opieka społeczna zachęcają ludzi do bezczynności. We wszystkich krajach, w których służba zdrowia jest utrzymywana przez państwo, występują kłopoty. Recepta jest prosta: im mniej państwa, tym więcej wolności obywatelskiej, a tym samym mniej okazji do korupcji i kłamstwa. Pozostaje pytanie: który z polityków odważy się to powiedzieć głośno?
ANDRZEJ J. WYKRĘTOWICZ
Naród socjalholików
Zdziwiły mnie wyniki spisu powszechnego, przedstawione w artykule "Naród socjalholików" (nr 26). To oburzające, że jest aż tylu pasożytów! Tytuł artykułu nie oddaje sedna tego, co zaszło w ostatniej dekadzie. Sugeruje on, że ludzie uzależnili się od pomocy społecznej, a to nieprawda! Kilka tygodni temu "Wprost" cytował francuskiego ekonomistę Frédérica Bastiata, który zauważył, że ludzie w sposób naturalny dążą do tego, aby żyć kosztem innych. Nie mówmy więc o socjalholikach, bo ludzi kształtuje obecny system. Władzy wydaje się, że za pieniądze może kupić przychylność społeczeństwa, więc tak robi. A ludzie, jak to ludzie, jak im dają, to biorą.
KRYSTYNA ARWIDSON
Artykuł "Polskie kłamstwa" (nr 24) to w naszej sytuacji politycznej strzał w dziesiątkę. Jedynym sposobem na uzdrowienie obecnego stanu rzeczy byłoby odpolitycznienie życia publicznego. Trudno zliczyć, ile jest w kraju spółek skarbu państwa. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych jedynym przedsiębiorstwem rządu federalnego jest poczta. Rząd ma za zadanie kreować politykę państwa i dbać o interesy narodowe. W USA jest to możliwe, ponieważ nie ma konfliktu interesów, a w Polsce nie, bo rząd dba przede wszystkim o sprawy swoje i podległych mu spółek. ZUS i opieka społeczna zachęcają ludzi do bezczynności. We wszystkich krajach, w których służba zdrowia jest utrzymywana przez państwo, występują kłopoty. Recepta jest prosta: im mniej państwa, tym więcej wolności obywatelskiej, a tym samym mniej okazji do korupcji i kłamstwa. Pozostaje pytanie: który z polityków odważy się to powiedzieć głośno?
ANDRZEJ J. WYKRĘTOWICZ
Naród socjalholików
Zdziwiły mnie wyniki spisu powszechnego, przedstawione w artykule "Naród socjalholików" (nr 26). To oburzające, że jest aż tylu pasożytów! Tytuł artykułu nie oddaje sedna tego, co zaszło w ostatniej dekadzie. Sugeruje on, że ludzie uzależnili się od pomocy społecznej, a to nieprawda! Kilka tygodni temu "Wprost" cytował francuskiego ekonomistę Frédérica Bastiata, który zauważył, że ludzie w sposób naturalny dążą do tego, aby żyć kosztem innych. Nie mówmy więc o socjalholikach, bo ludzi kształtuje obecny system. Władzy wydaje się, że za pieniądze może kupić przychylność społeczeństwa, więc tak robi. A ludzie, jak to ludzie, jak im dają, to biorą.
KRYSTYNA ARWIDSON
Więcej możesz przeczytać w 28/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.