Święty biznes

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Amerykański ksiądz w polskim ornacie, polska świeca na afrykańskiej misji i różaniec z Watykanu wyprodukowany pod Jasną Górą. Polska zdominowała globalny rynek dewocjonaliów.
Jeden z polskich biskupów podczas wizyty w Watykanie postanowił kupić jakąś ekskluzywną pamiątkę. Padło na wykonany z białego złota różaniec. Dopiero po powrocie do kraju na dnie pudełka duchowny odkrył napis „Made in Poland". Okazało się, że różaniec został wyprodukowany w firmie mającej siedzibę  200 metrów od kurii. Polscy producenci zaopatrują w dewocjonalia Kościół i wiernych na całym świecie. Oferują wszystko – od obrusów przez kielichy, lichtarze, świece, komunikanty i ornaty po różańce, książeczki do modlitwy i masę różnego rodzaju pamiątek i religijnych gadżetów (łącznie z „różańcowymi" kartami telefonicznymi). – W Polsce produkuje się około 20 tys. różnych wyrobów tego rodzaju, przeznaczonych na każdą okazję. Choć to Włochy są na rynku dewocjonaliów niekwestiowanym liderem, my jesteśmy w czołówce – mówi Zbigniew Aniołek, właściciel hurtowni dewocjonaliów w Częstochowie.