To Rosja chciała rozdzielić obchody w Katyniu

To Rosja chciała rozdzielić obchody w Katyniu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polski rząd proponował organizację uroczystości katyńskich w jednym terminie z udziałem Lecha Kaczyńskiego, Donalda Tuska i Władimira Putina. To Rosjanie zasugerowali podzielenie obchodów na dwie części – wynika z dokumentów, do których dotarł „Wprost”.
Organizacja katyńskich uroczystości jest jednym z wątków śledztwa smoleńskiego. Zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego rozdzielenie obchodów na dwie części było jedną z przyczyn katastrofy. – Mieliśmy oddzielnie wizytę 7 kwietnia i 10 kwietnia. Otóż spokojnie można powiedzieć, że tylko ten fakt, gdyby go zmienić, zapobiegłby katastrofie – stwierdził kilka tygodni temu Kaczyński.

„Wprost" dotarł do znajdującego się w aktach śledztwa dokumentu, który odsłania kulisy organizacji obchodów. To notatka ze spotkania sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika, który w imieniu rządu przygotowywał uroczystości, z przedstawicielami strony rosyjskiej. Spotkanie odbyło się 18 i 19 lutego na cmentarzu w Katyniu a notatkę z niego sporządził Michał Greczyło z polskiej ambasady w Moskwie. Z dokumentu wynika, że Przewoźnik zaproponował dwa scenariusze obchodów. Jeden z jednoczesnym udziałem Tuska i Kaczyńskiego oraz drugi z rozdzieleniem uroczystości.

- Rozmówcy ze strony rosyjskiej (…) stwierdzili, że wariant osobnych wizyt (…) byłby najbardziej korzystny z punktu widzenia organizacji uroczystości" – czytamy w dokumencie. 

Więcej w najnowszym poniedziałkowym wydaniu "Wprost"