Makabra w Warszawie, nie żyją cztery osoby. Prokuratura wszczęła śledztwo

Makabra w Warszawie, nie żyją cztery osoby. Prokuratura wszczęła śledztwo

Makabra w Warszawie w dzielnicy Ursus
Makabra w Warszawie w dzielnicy Ursus Źródło:PAP / Leszek Szymański
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. śmierci czterech osób w jednym z domów w Ursusie. Dramatem jest wstrząśnięta społeczność lokalna.

W Wielkanoc w Ursusie doszło do tragedii. W domu, który znajduje się przy ulicy Koronacyjnej, znaleziono ciała czterech osób: dwóch dorosłych kobiet i dwóch dorosłych mężczyzn. Z niepotwierdzonych doniesień wynika, że zmarli to członkowie jednej rodziny – małżeństwo oraz ich córka wraz z mężem. Ich ciała mieli znaleźć bliscy, którzy przyszli, aby wspólnie zjeść wielkanocne śniadanie.

Makabra w Ursusie. Nie żyją cztery osoby

Już w pierwszych, bardzo oszczędnych w słowach, oficjalnych komunikatach prokuratury była mowa o „zdarzeniu o charakterze kryminalnym”. Na miejscu zdarzenia zostały przeprowadzone oględziny z udziałem prokuratora i biegłego lekarza medycyny sądowej. Śledczy prowadzili działania w celu ustalenia wszelkich okoliczności zdarzenia. – Osoby te zmarły wskutek gwałtownego zdarzenia. Nie możemy wykluczyć rozszerzonego samobójstwa. Te hipotezy będzie weryfikował prokurator – przekazał Radiu Zet prokurator Szymon Banna, rzecznik stołecznej Prokuratury Okręgowej.

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota w Warszawie wszczęła śledztwo w związku ze sprawą. – Została podjęta już decyzja o przeprowadzaniu sekcji zwłok zmarłych osób. Z uwagi na dobro tego postępowania oraz trwające czynności procesowe przekazanie bliższych informacji nie jest możliwe – podał prokurator Szymon Banna w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Makabrycznym zdarzeniem jest wstrząśnięta społeczność lokalna. – To jest masakra. Mieszkali tu rodzice i córka z zięciem. Ci starsi mieli około 80 lat, a młodsi około 60. Z tymi drugimi czasem rozmawiałam. Mili ludzie – relacjonowała jedna z sąsiadek w rozmowie z „Faktem”. – Zdziwienie wielkie, bo to porządni ludzie, grzeczni, religijni. Dlatego wszyscy jesteśmy w szoku, że tam coś takiego mogło się zdarzyć – dodała inna.

Czytaj też:
Nie żyją trzy osoby przygniecione przez drzewo. Burmistrz Rabki-Zdroju reaguje
Czytaj też:
Potężna eksplozja w Tychach. Wśród poszkodowanych są dzieci

Źródło: Radio Zet / PAP