Na najnowszym nagraniu przechwyconym przez SBU słychać relację dotyczącą rozstrzeliwania cywilów. Ukraiński wywiad zwrócił uwagę, że chodzi o ranną kobietę. W trakcie ponad minutowego nagrania słychać wymianę zdań, która pokazuje całkowity brak troski o życie osób cywilnych.
Wszystko zaczyna się od pytania, czy żołnierz nadal jest w tym miejscu, z którego pisał wiadomości ostatnim razem. – Tak, jestem. Kiedy do ciebie pisałem, usłyszałem strzały. Poszedłem tam i spytałem, co się do cholery dzieje – opowiadał.
– Powiedzieli mi, że ktoś strzelał po drugiej stronie. Gdy tam dotarłem, zobaczyłem zespół z moździerzem i postrzeloną w głowę kobietę, która leżała na ziemi i się trzęsła. Zapytałem, co tu się stało. Powiedzieli mi, że jej brat należał do pułku „Azow”, a ona gadała jakieś głupoty. W zasadzie – zastrzelili ją. Gdy tak leżała, to wciąż się trzęsła – relacjonował dalej żołnierz.
W tym momencie jego rozmówczyni poprosiła go, żeby przestał jej o tym opowiadać. Żołnierz wyraźnie czuł jednak potrzebę, żeby wyrzucić z siebie tę historię. – Podszedł i znów ją postrzelił, a ona nadal się ruszała, więc strzelił jeszcze raz. Powiedziałem, że nie żyje, i żeby przynajmniej ją gdzieś pochowali. Złapał ją za nogi i gdzieś zaciągnął. To jest chore, po prostu chore – dokończył wzburzony.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Wielkanocne orędzie papieża o wojnie na Ukrainie.„Przestańmy prężyć muskuły, gdy ludzie cierpią”