Wyniki exit poll. Tak zareagował Karol Nawrocki. „Blisko remisu”

Wyniki exit poll. Tak zareagował Karol Nawrocki. „Blisko remisu”

Karol Nawrocki z rodziną
Karol Nawrocki z rodziną Źródło: PAP / Adam Warżawa
Karol Nawrocki zabrał głos podczas wieczoru wyborczego, który został zorganizowany w Gdańsku. Kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość skomentował swój wynik w pierwszej turze wyborów prezydenckich.

– Na samym początku chcę bardzo podziękować milionom Polaków, którzy oddali na mnie swój głos. Milionom Polaków i Polek, którzy nie ulegli presji propagandy fałszu, kłamstwa, nie ulegli sile instytucji państwa Donalda Tuska. Mieli siłę, mieli odwagę, mieli determinację, żeby oddać głos na swojego kandydata Karola Nawrockiego. Za to wam z całego serca dziękuję. Jestem z tego dumny – powiedział Karol Nawrocki chwilę po ogłoszeniu wyników badania exit poll. Z sondażu wynika, że w drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzą się Rafał Trzaskowski i szef IPN.

Wyniki exit poll. Karol Nawrocki złożył obietnicę. „Jesteśmy i wygramy”

W dalszej części wystąpienia kandydat popierany przez PiS podkreślił, że jest dumny z otrzymanych głosów, ale także zobowiązany wobec wyborców, którzy mu zaufali. – Ale jestem przede wszystkim dumny z tego, że jestem jednym z was. Jestem jednym z was i będę prezydentem Polek i Polaków. Będę waszym głosem w Pałacu Prezydenckim. To obiecuję – kontynuował Karol Nawrocki.

– Te wybory, rzeczywiście, były najmniej sprawiedliwe w ciągu ostatnich 35 lat. Były to wybory nieuczciwe. Strumień propagandy i kłamstwa finansowany przez spółki Skarbu Państwa, instytucje państwa polskiego wykorzystywane do walki z kandydatem obywatelskim, zabrana subwencja partii, która mnie popierała – Prawu i Sprawiedliwości... I co? I nic! Jesteśmy i wygramy! – powiedział Karol Nawrocki, a na sali rozległy się oklaski.

„Kosmetyczna różnica” między Trzaskowskim a Nawrockim. „Blisko remisu”

Szef IPN określił różnicę, która dzieli go od Rafała Trzaskowskiego w sondażu exit poll jako „kosmetyczną”. – Ten wynik blisko remisu przywołuje symbolikę tego miejsca, ale też wielką postać polskiej historii. Jesteśmy w miejscu symbolicznym, w miejscu pełnym nadziei, w Sali BHP, w sercu Stoczni Gdańskiej, gdzie rodziła się Solidarność i wolność Polski – powiedział Karol Nawrocki.

– A człowiekiem wolności i solidarności był śp. prezydent Lech Kaczyński, który pierwszą turę wyborów z Donaldem Tuskiem przegrał po to, żeby w sposób wyraźny w drugiej turze zostać najlepszym prezydentem III RP – kontynuował Karol Nawrocki, a następnie przestrzegł przed tzw. „domknięciem monopolu władzy jednego środowiska politycznego”.

Czytaj też:
Sensacja w wyborach. Andrzej Duda postawił sprawę jasno
Czytaj też:
Tusk wymownie po wynikach wyborów. Zwrócił uwagę na jedną rzecz