Kubica ostatni w GP Malezji

Kubica ostatni w GP Malezji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mistrz świata Formuły 1 Hiszpan Fernando Alonso (McLaren-Mercedes) wygrał w niedzielę na torze Sepang wyścig o Grand Prix Malezji, drugą eliminację mistrzostw świata. Robert Kubica (BMW-Sauber) zajął ostatnie, 18. miejsce.

 

Drugi był Anglik Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes), a trzeci Fin Kimi Raikkonen (Ferrari).

Alonso odniósł szesnaste w karierze zwycięstwo w mistrzostwach świata Formuły 1. Po wygranej w Malezji broniący tytułu mistrza świata Hiszpan został liderem klasyfikacji generalnej z dorobkiem 18 pkt. Drugi jest Raikkonen - 16 pkt, który triumfował w pierwszej eliminacji mistrzostw świata - Grand Prix Australii.

Alonso już na starcie wyprzedził, zdobywcę pole-position, Brazylijczyka Felipe Massę (Ferrari). Po dwóch okrążeniach na czołowych pozycjach jechali obaj kierowcy McLarena - Alonso i Lewis Hamilton, którzy nie dali się rywalom wyprzedzić aż do mety.

Wyścig na torze Sepang nie był udany dla zawodników Ferrari. Massa, który od razu po starcie stracił prowadzenie na rzecz Alonso, spadł na szóstym okrążeniu na piąte miejsce, gdy przy próbie wyprzedzenia Hamiltona wypadł z toru.

Brazylijczyk znalazł się za Niemcem Nickiem Heidfeldem z zespołu BMW-Sauber, który obronił się przed atakami Massy i ostatecznie zajął w wyścigu czwarte miejsce.

Fernando Alonso dojechał do mety niezagrożony, mając ponad 17 s przewagi nad drugim kierowcą McLarena - Lewisem Hamiltonem. Trzecie miejsce zajął Fin Kimi Raikkonen (Ferrari), który przez ostatnie dziesięć okrążeń (z 56 przejechanych przez zawodników) zmniejszył swoją stratę do Hamiltona do niespełna jednej sekundy.

Hamilton startował w wyścigu Formuły 1 po raz drugi w karierze. Trzy tygodnie temu w Australii wywalczył trzecie miejsce, w Malezji był już drugi.

Robert Kubica rozpoczął rywalizację na torze Sepang dobrze, tuż po starcie awansował z siódmego na szóste miejsce, wyprzedzając Niemca Nico Rosberga (Williams). Ale i tym razem Polak miał problemy techniczne z bolidem. Uszkodzeniu uległa kontrola trakcji, Kubica już w trakcie 11 okrążenia, jako pierwszy zawodnik zjechał do boksu.

Wymiana opon i tankowanie bolidu trwało prawie 15 sekund, Polak wyjechał na tor na czternastym miejscu. W boksie ekipy Sauber Kubica pojawił się ponownie w trakcie 28. okrążenia, tym razem w jego pojeździe wymieniony został przedni spojler.

Wymiana tego elementu sprawiła, że Polak w drugiej części wyścigu zaczął uzyskiwać lepsze czasy okrążenia, wyprzedził nawet czterech rywali i przez pewien czas jechał na 15. pozycji. Ale w trakcie przejazdu 46. okrążenia, przy próbie wyprzedzenia Amerykanina Scotta Speeda (Toro Rosso) wypadł z trasy. Po tej "przygodzie" spadł na ostatnie miejsce, został zdublowany i straty do końca nie zdołał odrobić.

Kierowcy teamu McLaren-Mercedes odnieśli pierwsze zwycięstwo od 18 miesięcy. Ostatnio triumfowali w wyścigu o Grand Prix Brazylii w 2005 roku, kiedy najlepszy okazał się Kolumbijczyk Juan Pablo Montoya.

"Samochód spisał się doskonale, moje zwycięstwo zawdzięczam całej ekipie zespołu - powiedział na mecie Fernando Alonso. - Wygrałem tylko dzięki bardzo dobremu startowi. Gdybym już na początku wyścigu nie wyprzedził Felipe Massy, chyba bym nie był w stanie go pokonać. Od 10. okrążenia do pierwszego pit stopu nie miałem działającego radia. To mi być może przyniosło szczęście w wyścigu".

ab, ss, pap