W poniedziałek 20 stycznia do Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez proboszcza jednej z parafii w diecezji kieleckiej. Sprawę zgłosiła delegatura ds. ochrony dzieci i młodzieży diecezji kieleckiej.
Proboszcz molestował dziecko? Prokuratura wszczęła sprawę
Prokuratura natychmiast wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledztwo prowadzone jest w kierunku popełnienia przestępstwa określonego w artykule 200 §1 kodeksu karnego, który mówi o tym, że „kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15”. Na razie dopiero zaczęto rozpatrywać sprawę, a ksiądz nie usłyszał jeszcze żadnych zarzutów.
– To jest etap początkowy, sprawa została zarejestrowana i przydzielona referentowi – powiedział portalowi wkielcach.info Tomasz Rurarz z Prokuratury Okręgowej w Kielcach. – On będzie podejmował dalsze decyzje, na pewno będzie dążył do przesłuchania osoby pokrzywdzonej. Tyle mogę powiedzieć na dzisiaj, ponieważ zawiadomienie wpłynęło niedawno – dodał.
Z kolei Kuria Diecezjalna w Kielcach, której delegat złożył zawiadomienie, poinformowała, że w dniu 13 stycznia 2025 r. otrzymała informację o możliwości popełnienia przestępstwa przez księdza z diecezji kieleckiej. Zawiadomienie wpłynęło do delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży.
– Po przyjęciu zgłoszenia, wszczęto wstępne dochodzenie kanoniczne. Ksiądz złożył rezygnację z urzędu proboszcza, która została przyjęta – informuje lokalne media ks. Łukasz Zygmunt, rzecznik prasowy Kurii Diecezjalnej w Kielcach. – Do czasu wyjaśnienia sprawy ksiądz został również odsunięty od pracy duszpasterskiej i zamieszkał w miejscu wskazanym przez Biskupa Kieleckiego. Poza tym sprawę zgłoszono odpowiednim organom państwowym – podkreślił.
Czytaj też:
Skompromitowany ksiądz nadal zasiada w Episkopacie. Tuszował pedofilięCzytaj też:
Znany ksiądz grzmi po głośnej decyzji. „Jawna dyskryminacja wierzących”