Pijani policjanci jechali radiowozem. Podróż skończyli na ogrodzeniu

Pijani policjanci jechali radiowozem. Podróż skończyli na ogrodzeniu

Policja
Policja Źródło: Shutterstock / FotoDax
W Wielką Sobotę nad ranem, na terenie Płońska (województwo mazowieckie), doszło do kolizji. Policyjny radiowóz wjechał w ogrodzenie jednej z posesji.

Jako pierwsza o sprawie poinformowała redakcja lokalnego Radia Płońsk. Szczegóły sprawy przedstawiła natomiast oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji dla portalu TVN Warszawa.

W pojeździe znajdowało się dwóch funkcjonariuszy pod wpływem alkoholu. Obaj zostali zatrzymani.

Płońsk. Pijani policjanci jechali oznakowanym radiowozem. Ich podróż skończyła się na ogrodzeniu

Komisarz Kinga Drężek-Zmysłowska poinformowała, że do zdarzenia doszło 19 kwietnia nad ranem. – Otrzymaliśmy zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem oznakowanego radiowozu – mówi. Kolizja miała miejsce w północno-zachodniej części miasta. Policyjny transporter „uderzył w ogrodzenie jednej z posesji”. – W chwili przyjazdu na miejsce innego patrolu policji w pojeździe znajdował się jeden funkcjonariusz z naszej jednostki. Jest to 32-letni mężczyzna. Policjant siedział z tyłu pojazdu na miejscu pasażera. Przeprowadzone badanie na trzeźwość wykazało w jego organizmie około dwóch promili alkoholu – podała rzeczniczka prasowa KPP. Został zatrzymany.

Jeśli chodzi o drugiego policjanta, ma on 34 lata – pełnił służbę w tym samym patrolu co 32-latek – jak podaje redakcja TVN-u. Jego również zatrzymano – na jednej z ulic. Także znajdował się pod wpływem substancji zmieniającej świadomość – miał w organizmie około 0,7‰. – Trwają czynności pod nadzorem prokuratora – informuje kom. Drężek-Zmysłowska.

W tym momencie nie wiadomo, który z mundurowych prowadzi policyjnego busa. – Jest to w fazie ustaleń ponieważ obaj funkcjonariusze muszą wytrzeźwieć, aby można było przeprowadzić dalsze czynności z ich udziałem – tłumaczy oficer prasowa.

Wypadek na A2. Nie żyje 1 osoba

W sobotę, w pobliżu miejscowości Nowostawy Dolne (województwo łódzkie), doszło do zdarzenia drogowego o bardzo groźnym przebiegu. Samochód osobowy dachował na autostradzie A1 (w kierunku Poznania).

Wśród ofiar jest mężczyzna. Natomiast troje dzieci i dorosła kobieta, które także znajdowały się w aucie, zostały przetransportowane do szpitala.

Czytaj też:
Tragedia w podwarszawskich Ząbkach. Nie żyje mężczyzna
Czytaj też:
Burze przetoczyły się przez Polskę. W pomoc zaangażowano wojsko

Źródło: tvnwarszawa.pl / Radio Płońsk