W uroczystości otwarcia centrum, mieszczącego się na krakowskim Kazimierzu, księciu Walii towarzyszyła żona, księżna Kornwalii Kamila.
Podczas uroczystości książę Karol nawiązał do swojego pobytu w Krakowie w 2002 roku, podczas którego zrodziła się idea wybudowania centrum.
"Jestem ogromnie wzruszony, że po sześciu latach możemy tu stanąć i uroczyście otworzyć centrum. To dla mnie bardzo poruszające wydarzenie - uczestniczyć w spotkaniu ze społecznością żydowską w Krakowie, która tak wiele wycierpiała w przeszłości" - powiedział książę Karol.
Wspomniał też swoje rozmowy, przeprowadzone w 2002 roku z przedstawicielami społeczności żydowskiej i podkreślił, że "powstanie centrum to rezultat wysłuchania wspomnień tych ludzi".
Książę Karol powiedział także, że było dla niego wielkim zaszczytem zrobienie czegoś dla społeczności żydowskiej w Krakowie. Wyraził również uznanie i wdzięczność dla wszystkich, którzy byli zaangażowani w budowę centrum. "Bez nich nie mielibyśmy tak wspaniałego budynku" - podkreślił.
Otwarcie centrum było głównym punktem kilkugodzinnej wizyty książęcej pary we wtorek w Krakowie. Podczas uroczystości książę - powitany przez naczelnego Rabina Polski Michaela Shudricha - przybił na drzwiach budynku tradycyjną mezuzę (zwitek pergaminu z ręcznie zapisanymi wersetami Tory w futerale, przybijany po prawej stronie drzwi mieszkań ortodoksyjnych Żydów). Odsłonięto także tablicę, upamiętniającą wizytę książęcej pary i otwarcie centrum.
W budynku centrum - którego książę Karol jest patronem - goście spotkali się z dziećmi, studentami i ocalonymi z Holocaustu. W prezencie od krakowskiej gminy wyznaniowej żydowskiej książę Karol otrzymał jad - wskazówkę - w kształcie ręki z wyciągniętym palcem wskazującym - do czytania Tory. Po uroczystości książęca para udała się do synagogi Kupa na koszerny lunch.
Po spotkaniu w Centrum Społeczności Żydowskiej uczestniczące w nim osoby zwracały uwagę na serdeczność, bezpośredniość i otwartość książęcej pary. "To bardzo sympatyczni, bezpośredni ludzie, bez śladu wywyższania się. Interesowali się przeżyciami najstarszych ludzi z naszej społeczności, my opowiadaliśmy o naszych związkach w Wielką Brytanią" - powiedział PAP Aleksander Lerner.
Prezes żydowskiej gminy wyznaniowej w Krakowie Tadeusz Jakubowicz wspominał jak podczas wizyty księcia Karola na krakowskim Kazimierzu w 2002 roku narodził się pomysł sfinansowania budynku dla gminy żydowskiej.
"Książę zwiedził synagogę Tempel i był bardzo zbudowany tym, że życie na Kazimierzu kwitnie. Zapytał mnie, co mógłby dla nas zrobić. Powiedziałem o budynku dla społeczności żydowskiej, ale nie wierzyłem, że powstanie (...) Teraz moje marzenie spełniło się - jesteśmy w tym miejscu i cieszymy się razem" - powiedział PAP Jakubowicz.
Budynek powstał na działce gminy żydowskiej, przy ulicy Miodowej 24, obok synagogi Tempel. Andrzej Lipski z firmy IMB Asymetria, która przygotowała projekt obiektu, powiedział PAP, że projektanci starali się wpisać go w tradycję Kazimierza, nawiązując do charakterystycznej dla tej dzielnicy architektury.
Powierzchnia ogólna budynku liczy ok. tysiąca metrów kw. Jak podaje portal społeczności żydowskiej www.jewish.org.pl, czterokondygnacyjny budynek kosztował ok. 10 mln zł. Gmina pokrywała koszt przyłączy instalacji.
Krakowskie centrum będzie miejscem wydarzeń kulturalnych oraz punktem spotkań społeczności żydowskiej. Obiekt ma służyć nie tylko społeczności żydowskiej i jej organizacjom, ale także wszystkim mieszkańcom Krakowa oraz turystom. Znajdą się w nim m.in. sala rehabilitacyjna i pomieszczenie do spotkań seniorów, biura, sale konferencyjne, restauracja, kawiarenka internetowa, gabinet lekarski.
Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie, obejmująca południowo- wschodnią część Polski, zrzesza blisko 200 członków. Gmina jest członkiem Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich.
Przed wizytą na krakowskim Kazimierzu książęca para zwiedziła Rynek Główny i znajdujące się tam zabytki. Najpierw książę Karol i księżna Kamila weszli do Kościoła Mariackiego, po którym oprowadził ich proboszcz Bazyliki Mariackiej ks. Bronisław Fidelus.
W prezencie książęca para otrzymała drobne pamiątki, które - jak powiedział ks. Fidelus - zawsze otrzymują znamienici goście, odwiedzający świątynię. Były to: ryngraf z wizerunkiem Kościoła Mariackiego, wykonany z ponad 100-letniej blachy miedzianej, ściągniętej z dachu kościoła podczas remontu, oraz dwa albumy z fotografiami Adama Bujaka przedstawiającymi Kościół Mariacki i ołtarz Wita Stwosza.
Następnie goście zwiedzili także Sukiennice, gdzie księżna Kornwalii kupiła dwa serduszka wykonane z bursztynu, dwie tradycyjne, haftowane bluzeczki krakowskie oraz dwie laleczki w strojach krakowskich.
Na koniec kilkugodzinnej wizyty w Krakowie książęca para zwiedziła Zamek Królewski na Wawelu.
Następca brytyjskiego tronu był już w Polsce oraz w Krakowie dwukrotnie: w roku 1993 i 2002. Dla księżnej Kamili była to pierwsza wizyta w naszym kraju.
W 1993 roku książę Karol odwiedził Warszawę, Kraków i Gdańsk. Podczas wizyty w czerwcu 2002 roku książę Karol przebywał w Krakowie i okolicach, spacerował także wokół Morskiego Oka w Tatrach. W krakowskim British Council otworzył wystawę XX- wiecznych brytyjskich rysunków i akwarel.
pap, ss