Skok na SKOK

Dodano:   /  Zmieniono: 
W piątkowe przedpołudnie miał miejsce napad na katowicki oddział SKOK-u „Boże dary”. Niezidentyfikowany mężczyzna po otrzymaniu pieniędzy od przerażonych kasjerek oddalił się z miejsca zdarzenia na rowerze. Uciekając oddał strzał do kierowcy samochodu osobowego z broni hukowej lub gazowej – informuje portal alert24.pl
Po godz. 10, napastnik wszedł w kasku do Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo – Kredytowej, znajdującej się w Katowicach – Murckach. – Przedmiotem przypominającym broń zaszantażował dwie kasjerki. Zażądał wydania pieniędzy, gdy je dostał wsiadł na rower i odjechał – mówi rzecznik katowickiej policji.

Podczas ucieczki, bandyta wpadł na samochód osobowy. Po tym jak kierowca wysiadł z pojazdu, by sprawdzić stan techniczny, złodziej strzelił do niego i uciekł. – Mężczyźnie nic się stało. Policjanci szukali w pobliżu łuski, jednak żadnej nie znaleźli. Mężczyzna musiał się posługiwać bronią hukową, w najgorszym razie gazową – dodaje rzecznik.

JS