Kamery ochronią las?

Kamery ochronią las?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilka kamer umieściło w różnych miejscach Nadleśnictwo Kalisz. Według nadleśniczego Wiesława Chojnackiego, nie chodzi tylko o złodziei choinek, ale przede wszystkim o uchronienie lasów przed śmieciarzami i kradzieżami przygotowanego do sprzedaży drewna.

- Kamery są przenoszone co pewien czas w różne miejsca. Są dobrze ukryte – powiedział Chojnacki. Jak dodał, największym problemem są śmieci. - Każdego roku uprzątanie lasów tylko wokół Kalisza kosztuje około 50 tys. zł. Moglibyśmy te  pieniądze przeznaczać na przykład na sadzenie nowych drzew lub edukację – ubolewa Chojnacki.

Dodał, że z Leśnego Centrum Edukacyjnego nadleśnictwa korzysta każdego roku około 7-8 tysięcy dzieci i młodzieży. - Jeśli dziecko widzi, że rodzice pozostawiają śmieci w lesie, to najczęściej zwróci im na to  uwagę. To może przynosić wielkie sukcesy, nawet większe od usuwania śmieci  – powiedział nadleśniczy. Według niego, od kilku lat maleją kradzieże drewna, ale ilość dzikich wysypisk śmieci stale rośnie. - Kamery pomagają w ustaleniu sprawców, a  później, już przed sądem, mamy dowody pozwalające na ukaranie konkretnej osoby – powiedział nadleśniczy.

Najbardziej zagrożone są tereny leśne położone przy drogach i  parkingi leśne. Według Chojnackiego, zdarzają się także bardzo duże wysypiska śmieci.- „Ostatnio ktoś przywiózł kilka przyczep śmieci z  jednego z cmentarzy. Trwa wyjaśnianie tej sprawy – poinformował. Nadleśniczy jest przekonany, że dzięki kamerom ilość przypadków wywożenia śmieci do lasów znacznie spadnie.

eb, pap