Zatrzymani, to dziewięciu mężczyzn i kobieta, w wieku 29-52 lata. Mężczyźnie uważanemu za szefa grupy zarzucono, że co najmniej 294 razy kupił osobiście lub przez członków rodziny papierosy przemycone wcześniej do Polski z Białorusi - w sumie nie mniej niż 719 tys. paczek.
Następnie dystrybuował je dalej. W zarzucie wartość należności podatkowych prokuratura wyliczyła na 7,2 mln zł. Pozostałym zatrzymanych zarzucono działanie w zorganizowanej grupie przestępczej a także kupowanie i sprzedaż papierosów z przemytu.
- Z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa, a w szczególności z uwagi na wieloosobowy charakter sprawy nie udzielamy informacji na temat złożonych przez podejrzanych - powiedział prokurator Adam Kozub. Wobec głównego podejrzanego Roberta W. śledczy wystąpili o areszt, wobec pozostałych osób zastosowali poręczenia majątkowe od 5 do 12 tys. zł, dozory policyjne i zakazy opuszczania kraju.
ja, PAP