Pijany ksiądz groził policjantom? Jest akt oskarżenia

Pijany ksiądz groził policjantom? Jest akt oskarżenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pijany ksiądz groził policjantom? Jest akt oskarżenia (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Jest akt oskarżenia w sprawie awantury, którą na stacji benzynowej w Sierpcu (woj. mazowieckie) miał wywołać ks. proboszcz Wiesław M. Duchowny odpowie za znieważenie i grożenie policjantom oraz za próbę wpływania na nich, żeby "zaniechali czynności prawnych" - podaje TVN 24 Pomorze.
Do zdarzania doszło 13 grudnia na jednej ze stacji benzynowych w miejscowości Sierpc.

Ksiądz został zatrzymany przez policjantów po tym, jak zatankował samochód na stacji za ok. 100 złotych i odjechał wraz z kierowcą bez płacenia.

Po zatrzymaniu ksiądz nie chciał się wylegitymować i jak podaje "Gazeta Wyborcza" "zaczął ubliżać policjantom w bardzo ordynarny sposób". - Groził, że wszystkich powyrzuca z pracy. Był agresywny i arogancki - mówiła asp. Anna Kozłowska. Po badaniach na komendzie okazało się, że proboszcz ma 1,8 promila alkoholu we krwi. Po nocy w areszcie ksiądz usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariuszy i próby wpłynięcia na "zaniechanie czynności prawnych".

Zawiadomienie do prokuratury przeciwko policjantom, którzy dokonali zatrzymania, złożył kilka dni po nagłośnieniu całej sprawy mężczyzna prowadzący auto proboszcza. Zawiadomienie trafiło do Prokuratury Okręgowej we Włocławku, ta ma zdecydować, gdzie sprawa będzie dalej rozpatrywana.

- 8 lutego skierowaliśmy akt oskarżenia w tej sprawie do Sądu Rejonowego w Lipnie. Są w nim zarzuty wobec ks. Wiesława M. Odpowie on za znieważenie policjantów i próbę wpływania na nich, żeby "zaniechali czynności prawnych" - tłumaczył prokurator. Jak dodał, ks. Wiesław M. nie przyznaje się do winy.  Duchownemu grozi do 3 lat więzienia.

ja, TVN24 Pomorze, "Gazeta Wyborcza"