Głodują przeciw likwidacji szkoły. Wójt przysyła pizzę i włącza kamerę live

Głodują przeciw likwidacji szkoły. Wójt przysyła pizzę i włącza kamerę live

Dodano:   /  Zmieniono: 
Głodują przeciw likwidacji szkoły. Wójt przysyła pizzę i włącza kamerę live (fot.sxc.hu)
W Urzędzie Gminy nadmorskiego Darłowa trzy kobiety prowadzą protest głodowy przeciwko zamknięciu szkoły w Dąbkach. Wójt w odpowiedzi przysyła pizzę oraz włącza kamery, które na żywo transmitują obraz w internecie.
W sali sesyjnej gminy Darłowo trzy kobiety – dwie matki oraz babcia uczniów – prowadzą strajk głodowy przeciwko likwidacji szkoły w Dąbkach.

Walka o szkołę trwa od stycznia, kiedy rodzice dowiedzieli się, że ma zostać zlikwidowana. Oficjalnym powodem jest niż demograficzny i coraz większe wydatki na oświatę - 11 mln zł rocznie na sześć placówek w całej gminie. Rodzice nie dają się przekonać temu tłumaczeniu, ponieważ szkoła nie ma problemów z naborem, a koszty funkcjonowania pokrywane są przez subwencję oświatową z budżetu. Według rodziców chodzi o atrakcyjne położenie działki, na której stoi szkoła.

Wójt podczas sesji Rady Gminy przekonywał, że nie chodzi o likwidację, ale o zmianę szkoły w placówkę społeczną co pomoże w lepszym funkcjonowaniu. Po sześciogodzinnej debacie radni zdecydowali o likwidacji placówki. Kobiety w ramach protesty zaczęły okupacyjny strajk głodowy

Od września placówkę chce przejąć Stowarzyszenie Przyjaciół Szkoły w Dąbkach, na którego czele stoi... Łukasz Kupracz, syn wójta. Działają w nim również jego dwie synowe.

- Teraz liczymy już tylko na wojewodę, który może uchwałę zakwestionować [nie wszyscy rodzice zostali skutecznie powiadomieni o zamiarze likwidacji - red.]. A później to już zostaje tylko sąd - przyznaje Jan Górski, sołtys Dąbek. - Napisaliśmy również do MEN, do rzecznika praw dziecka. Wszędzie, gdzie się da. Interpelacje w tej sprawie składał poseł Czesław Hoc. Poseł, który jest lekarzem przyjechał 6 kwietnia, by zbadać protestujące. Sołtys - organizator kilku protestów przeciwko władzom gminy, kandydat na wójta w wyborach 2010, towarzyszy prowadzącym głodówkę. Dyżuruje przy nich też kilku mieszkańców Dąbek. Na zmianę.

Protestujące kobiety korzystają z toalety w urzędzie. Śpią kilka godzin, od północy. Piją tylko wodę. Jak tłumaczą pracownicy gminy są przyjaźnie do nich nastawieni.

Mówią, że pracownicy urzędu i strażnicy gminni, którzy przy nich dyżurują, są przyjaźnie nastawieni.

Gazeta.pl, ml