Dwoje dzieci i czworo dorosłych trafiło do zabrzańskiego szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Do zdarzenia doszło w nocy, najprawdopodobniej zawinił niesprawny piecyk gazowy – informuje Polskie Radio.
- Lokatorka jednego z mieszkań skarżyła się na złe samopoczucie. Mąż zaniepokojony jej stanem przewiózł ją do szpitala. Pogotowie poinformowało nas, że dzieje się tam coś złego i udało się interweniować w ostatniej chwili, gdyż w momencie naszych działań było już tam duże stężenie - relacjonuje Krzysztof Grabowiec z zabrzańskiej straży pożarnej.
Wszystkie zaczadzone osoby, które przewieziono do szpitala były przytomne.
jc, polskieradio.pl