Po północy w Łodzi pijany kierowca z dużą prędkością uderzył w drzewo. W wypadku zginął 21-letni pasażer auta - podaje RMF FM.
Do wypadku doszło na Alei Politechniki w Łodzi. Mężczyzna jadący z dużą prędkością BMW uderzył w 17 metalowych słupków odgradzających jezdnię od chodnika. Zatrzymał się dopiero po uderzeniu w drzewo.
21-letni pasażer nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Siła uderzenia wyrzuciła go z auta przez przednią szybę. Mężczyzna zginął na miejscu.
Jak się okazało kierowca auta był pod wpływem alkoholu - miał 1,6 promila.
ja, RMF FM
21-letni pasażer nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Siła uderzenia wyrzuciła go z auta przez przednią szybę. Mężczyzna zginął na miejscu.
Jak się okazało kierowca auta był pod wpływem alkoholu - miał 1,6 promila.
ja, RMF FM