Złodzieje irackich dzieł sztuki

Złodzieje irackich dzieł sztuki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władze USA skonfiskowały na lotniskach kilkanaście zrabowanych w Iraku dzieł sztuki. Podejrzani o przemyt są pracownik stacji telewizyjnej, dziennikarz i żołnierze.
Co najmniej 15 obrazów oraz pozłacanych mieczy, noży i pistoletów zostało zatrzymanych w ubiegłym tygodniu przez służby graniczne na  lotniskach w Waszyngtonie, Bostonie i Londynie. Żaden z nich nie pochodzi jednak z irackich muzeów, obrabowanych po upadku reżimu Saddama Husajna. Z  muzeum w Bagdadzie zginęły m.in. liczące 5 tys. lat zabytki.

Jak dotąd, zarzuty postawiono jednej osobie - inżynierowi stacji telewizyjnej Fox News Channel, Benjaminowi Jamesowi Johnsonowi. Według prokuratury, miał on przemycić 12 obrazów pochodzących z  pałacu syna Saddama, Udaja. Johnson już został zwolniony z pracy.

Na lotnisku w Bostonie zarekwirowano natomiast obraz i ornament ścienny, który przewoził dziennikarz "Boston Herald", Jules Crittenden. Nie został on jednak oskarżony o przemyt, gdyż zgłosił na granicy wymienione przedmioty.

Kilku członków amerykańskiego personelu wojskowego jest natomiast podejrzanych o próbę przemytu mieczy, noży i pistoletów, które zostały skradzione z jednego z budynków rządowych w Bagdadzie.

Amerykańskie władze wojskowe przesłuchują też pięciu żołnierzy podejrzanych o kradzież 900 tys. dolarów z sejfów w irackich pałacach rządowych. Większość z tych pieniędzy odzyskano.

em, pap