Pijany lekarz pełnił nocny dyżur w Szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku. Lekarka z klinki współpracującej z policją odmówiła pobrania krwi koledze po fachu.
"O tym, że w izbie przyjęć ginekologii Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku przyjmuje lekarz, który jest pod wpływem alkoholu, powiadomiła policję w niedzielę około 4. nad ranem telefonicznie anonimowo kobieta" - powiedziała rzeczniczka pomorskiej policji, Gabriela Sikora.
Po badaniu alkomatem okazało się, że Roman K. miał około dwóch promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie udało się jednak pobrać krwi od pijanego lekarza. "Zrobienia tego odmówiła lekarka pełniąca dyżur we współpracującej z Komendą Wojewódzką Policji klinice w Gdańsku" - powiedziała Sikora.
Roman K. został zatrzymany. Zostanie przesłuchany, gdy wytrzeźwieje.
em, pap