Kampania w rytmach disco-polo. Tak kandydaci na posłów chcą przekonać do siebie wyborców

Kampania w rytmach disco-polo. Tak kandydaci na posłów chcą przekonać do siebie wyborców

Marcin Duszek
Marcin Duszek Źródło:YouTube
Za niecały miesiąc pójdziemy do urn, aby wybrać nowych posłów i senatorów. Niektórzy kandydaci postanowili zwrócić na siebie uwagę wyborców za pomocą piosenek wyborczych. Efekt? Oceńcie sami.

Kandydaci na posłów i senatorów próbują zwrócić uwagę wyborców na wiele różnych sposobów. Kilku działaczy postanowiło nagrać wyborcze piosenki. Marcin Duszek, obecny poseł Prawa i Sprawiedliwości, walczy o reelekcję z z okręgu chełmsko-zamojskiego. Zajmuje 3. pozycję na liście . W klipie zatytułowanym „PoloDuszek” polityk występuje w roli rycerza. Utwór, który jest utrzymany w konwencji disco-polo, wykonuje Casandra. „Dziś dla Polski walczę ja, trzeci numer sukces nam da. Nie dam pokonać się, do walki staję więc, dziś dla Polski cały ja” – słyszymy.

Lider na Opolszczyźnie – dr Piotr Woźniak – ubiega się o mandat posła z drugiego miejsca list Lewicy w tym regionie. Także postanowił postawić na utwór w stylistyce disco-polo. „Gdy problemy swe zawierzysz, on załatwi, że uwierzysz (...) Bo Lewica ma swą twarz Piotrek Woźniak to jest nasz! On wesoły jest odważny, chłop normalny i poważny” – śpiewa.

Swój klip nagrał również Hieronim Kuryś, kandydat na posła z list w okręgu wrocławskim (10. miejsce). „Na Kurysia głosujemy, a nasz region rozwiniemy. Polityczny nie idiota, lecz lokalny nasz patriota. Kury, kaczki, dzikie świnie, żyć będziemy w cud krainie. Wszyscy kreślą Hieronima, bo tu żartów żadnych ni ma” – słyszymy w piosence, którą sam kandydat określił mianem „największego przeboju kampanii wyborczej”.