Dlaczego ukraiński elektorat miałby słuchać emerytowanego polskiego prezydenta?
Ukraina funduje sobie kolejne kryzysy polityczne. Pierwszy i największy - "pomarańczowa rewolucja" - miał zapoczątkować demokratyczny rozdział współczesnej historii młodego państwa. Od tamtej pory doczekaliśmy się trzech rządów, a powstanie każdego z nich zostało okupione mniej lub bardziej bolesnym kompromisem.
Ani pomarańczowy rząd Julii Tymoszenko, ani gabinet "apolitycznych specjalistów" Jurija Jechanurowa nie spełniły oczekiwań Majdanu Nezałeżnosti. Bo zajmowały się głównie równoważeniem politycznych wpływów, marginalizacją niebieskiej opozycji i sporami wewnątrzpartyjnymi.
Ani pomarańczowy rząd Julii Tymoszenko, ani gabinet "apolitycznych specjalistów" Jurija Jechanurowa nie spełniły oczekiwań Majdanu Nezałeżnosti. Bo zajmowały się głównie równoważeniem politycznych wpływów, marginalizacją niebieskiej opozycji i sporami wewnątrzpartyjnymi.
Więcej możesz przeczytać w 15/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
