Premier Morawiecki pisze o Bożym Narodzeniu. „Tego naprawdę potrzebujemy”

Premier Morawiecki pisze o Bożym Narodzeniu. „Tego naprawdę potrzebujemy”

Premier Morawiecki na spotkaniu z rodzinami
Premier Morawiecki na spotkaniu z rodzinami Źródło:Facebook / Mateusz Morawiecki
Przedświąteczne dni skłoniły premiera do refleksji na temat istoty Bożego Narodzenia. „To najbardziej rodzinne święto, które uczy nas wzajemnego szacunku” – napisał Mateusz Morawiecki.

Do Wigilii zostały już tylko trzy dni. To okres przygotowań do świąt, ale też różnych świątecznych spotkań w gronie kolegów z pracy czy znajomych. W wielu takich wydarzeniach uczestniczą też politycy. W Kancelarii Premiera odbyło się spotkanie bożonarodzeniowe z rodzinami. podsumował je we wpisie na Facebooku, dzieląc się kilkoma refleksjami.

Szef rządu zwrócił uwagę, że Boże Narodzenie to najbardziej rodzinne święto. „W tym czasie różnice w poglądach schodzą na dalszy plan i rodziny potrafią się ze sobą zjednoczyć. Tego naprawdę potrzebujemy i to jest naprawdę piękne” – napisał premier.

Premier Morawiecki: Zachowaliśmy się tak jak trzeba

Mateusz Morawiecki nie zapomniał o naszych sąsiadach, którzy od końca lutego dają odpór rosyjskiej agresji. „Za wschodnią granicą trwa , dlatego tym bardziej jako naród musimy być solidarni i myśleć o najważniejszych sprawach – one muszą być dużo istotniejsze od naszych sporów. Dla mnie fundamentalną kwestią jest bezpieczeństwo polskich rodzin – a więc zarówno naszych granic, jak też bezpieczeństwo wewnętrzne i finansowe. Po to utrzymujemy i rozwijamy gęstą sieć wsparcia społecznego” – napisał premier.

Morawiecki zaznaczył, że Polacy zaimponowali innym narodom tym, jak otworzyli serca i drzwi dla uchodźców z Ukrainy. „Zachowaliśmy się tak jak trzeba – i za to chciałbym szczególnie podziękować. Życzę nam wszystkim, aby najbliższy czas był czasem pokoju, a nadchodzący rok pełen nadziei, dobra i miłości” – podsumował polityk.

Czytaj też:
Polski (nie)Ład, wojna o KPO, zatruta Odra, dymisja Kurskiego. Co zapamiętamy z 2022 r. w polskiej polityce?
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński o „największym wyzwaniu”. Ma „ale” do własnego środowiska