– Jeśli upokorzy się mój lud, nad którym zostało wezwane moje Imię, i będą błagać, i będą szukać mego imienia, i odwrócą się od swoich złych dróg, ja im wybaczę, a kraj ich ocalę – powiedział na wstępie wieczoru wyborczego Karol Nawrocki. Prof. Stanisław Obirek w rozmowie z Onetem podkreślił, że to cytat z Biblii. Były jezuita ocenił, że „jego zdaniem, niestety, te słowa zostały podsunięte przez usłużnych kapłanów” prezydentowi elektowi.
Prof. Obirek stwierdził, że „znajomość Biblii przez Nawrockiego nie jest tak doskonała, zważywszy na jego bogaty życiorys i zajmowanie się zgoła czym innym niż studiowanie Pisma Świętego”. Były jezuita tłumaczył, że fragment pochodzi ze Starego Testamentu, a więc z Biblii Hebrajskiej. Prezydent elekt nie tego nie zaznaczył, bo „to mogłoby być niebezpieczne w kontekście kandydatów, którzy go poparli, m.in. Grzegorza Brauna występującego przecież z wyraźnym przesłaniem antysemickim”.
Karol Nawrocki „użył cytatu wbrew intencji biblijnej”. „To może się obrócić przeciwko niemu”
– To jest jakiś chichot historii, że Biblia jest używana przeciwko narodowi żydowskiemu, dla którego jest najważniejszą Księgą Świętą – kontynuował prof. Obirek. Zdaniem byłego jezuity „Nawrocki użył tego fragmentu wbrew intencji biblijnej”. – Obawiam się, że nie bardzo zna ten prorocki wymiar Biblii. Zachwycił się tym teokratycznym błogosławieństwem, co może się obrócić przeciwko niemu – dodał były jezuita.
Prof. Obirek podkreślił, że „cytowanie Biblii w sposób bezrefleksyjny jest bardzo niebezpiecznym momentem dla każdego polityka, który myli własną wolę z wolą Boga”. – To zawsze się źle dla polityka kończy. Panie Karolu, zachowajmy różnicę między Bogiem i nami – zaznaczył były jezuita. Prof. Obirek podsumował, że „ten cytat wskazuje, że Kościół ma ambicję sterowania prezydentem”.
Czytaj też:
Kibice zachwyceni po wygranej Nawrockiego. Uwagę zwraca jedna rzeczCzytaj też:
Tomasz Adamek rzucił wyzwanie Karolowi Nawrockiemu. „Trzeba mieć mocny cios”
