Euforia wokół Google’a

Euforia wokół Google’a

Dodano:   /  Zmieniono: 
Akcje będą mogli kupić także polscy inwestorzy
Oferta publiczna Google Inc. może dojść do skutku dopiero w połowie roku. Zainteresowani jednak już składają oferty na kupno akcji. Kłopot w tym, że taki zakup na rynku pierwotnym w USA jest dla inwestorów indywidualnych bardzo trudny. Redukcje są tak duże, że szanse na objęcie pakietu papierów mają jedynie osoby dysponujące bardzo dużym kapitałem. Aby wyrównać szanse inwestor—w instytucjonalnych i indywidualnych, Google rozważa mało jeszcze popularny sposób sprzedaży akcji w tzw. licytacji zniżkowej. Polega ona na ustaleniu ceny na bardzo wysokim poziomie i obniżaniu jej w miarę napływu składanych zleceń.
Na razie jednak warunki emisji Google’a nie są znane. Wiadomo tylko, że spółka chce pozyskać z rynku ok. 4 mld USD. Nie ma wątpliwości, że Będzie to największa tegoroczna oferta rynku pierwotnego. Mogą w niej uczestniczyć również polscy inwestorzy.
- Osoba zainteresowana kupnem akcji na rynku pierwotnym za granicą musi mieć założony w naszym biurze rachunek na papiery zagraniczne i na zakup akcji powinna przeznaczyć co najmniej 50 tys. zł. Wprawdzie formalnie takiego wymogu nie ma, ale przy mniejszych kwotach stawka prowizji Będzie wyższa - wyjaśnia Lesław Dziadkowiec, zastępca dyrektora działu maklerskiego CA IB Securities. - Jeżeli nowa emisja jest przeprowadzana z prawem poboru, bank depozytariusz udziela nam informacji na temat warunków oferty pierwotnej. W wypadku debiutantów możemy poszukać niezbędnych informacji dotyczących emisji przez naszych pośredników zagranicznych i przedstawić klientowi warunki uczestniczenia w niej - tłumaczy. Wysokość prowizji w wypadku złożenia zlecenia na akcje Google’a Będzie uzależniona od wielkości zlecenia.
- Przy zleceniu powyżej równowartości 50 tys. zł prowizja powinna wynosić od 1,5 do 2 proc. - wyjaśnia Lesław Dziadkowiec.
- Inwestorzy zainteresowani kupnem akcji na zagranicznych rynkach pierwotnych mogą też przełamać barierę językową i założyć rachunek bezpośrednio w zagranicznym biurze maklerskim - mówi Józef Rąpała, analityk walutowy Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej.
Kilka internetowych biur maklerskich od niedawna umożliwia składanie zleceń na akcje oferowane w ramach IPO. Każde z nich zajmuje się jednak tylko wybranymi emisjami. W wypadku zainteresowania różnymi IPO może się okazać konieczne posiadanie kilku rachunków. Warto więc skorzystać z pośrednictwa internetowej platformy
IPOguys.com, pośredniczącej między brokerami a klientami zainteresowanymi inwestycjami na rynku pierwotnym. Wystarczy wypełnić zamieszczony na stronie kwestionariusz i wysłać do IPOguys LLC, aby wziąć udział w większej liczbie wybranych IPO. Prowizja w takim wypadku Będzie uzależniona od wielkości transakcji i rodzaju oferty. Jest to również najłatwiejszy sposób uzyskania informacji na temat planowanych emisji i ich warunków. Wprawdzie po 1 maja emitenci z krajów Unii Europejskiej Będą mogli oferować swoje papiery wartościowe również w Polsce, ale w wypadku kupna akcji na rynku amerykańskim nic się nie zmieni.