Delegację protestujących przyjął wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas. Następnie młodzi lekarze przeszli pod budynek kancelarii premiera w Al. Ujazdowskich. Pojawiły się transparenty m.in. z napisami: „Odbieram twój poród za 14 zł/h” oraz „Twoja krew, mój pot, nasze łzy”.
Młodzi medycy domagają się wyższego wynagrodzenia. Chcą zwiększenia pensji do dwóch średnich krajowych, czyli ponad 8 tysięcy złotych. Przekonują również, że warunki szkolenia specjalizacyjnego są dalekie od optymalnych. Obecnie wysokość zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego w pierwszych dwóch latach rezydentury wynosi 3170 zł.
Protest lekarzy-rezydentów w Warszawie to kolejna próba zwrócenia uwagi na problemy tego środowiska. Do tej pory zorganizowano m.in. akcję „Adoptuj posła”, w ramach której spotykano się z parlamentarzystami i przedstawiano postulaty.