Radosław Sikorski pozwał Jarosława Kaczyńskiego. Chce, by "stanął w prawdzie smoleńskiej"

Radosław Sikorski pozwał Jarosława Kaczyńskiego. Chce, by "stanął w prawdzie smoleńskiej"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło:Flickr / fot. Piotr Drabik
Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych, poinformował na Twitterze, że pozwał prezesa Prawa i Sprawiedliwości w związku z jego słowami dotyczącymi rzekomego wycofania noty dyplomatycznej dotyczącej eksterytorialności miejsca katastrofy smoleńskiej.

„Domagam się od Prezesa Kaczyńskiego aby stanął w prawdzie smoleńskiej, tej wielkiej i tutaj w tej mniejszej” - napisał na Twitterze Radosław Sikorski. Polityk zamieścił także w sieci treść pozwu skierowanego przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu.

twitter

Sikorski chce, by Jarosław Kaczyński opublikował w serwisach onet.pl, pap.pl, pb.pl oraz gazetaprawna.pl przeprosiny następującej treści:

W związku z udzielonymi przeze mnie wywiadami dla www.onet.pl oraz Polskiej Agencji Prasowej, przepraszam Pana Radosława Sikorskiego za podanie nieprawdziwych informacji, jakoby pełniąc funkcję Ministra Spraw Zagranicznych cofnął notę dyplomatyczną w sprawie uznania miejsca katastrofy smoleńskiej za eksterytorialne i dopuścił się zdrady dyplomatycznej. Swoją wypowiedzią naruszyłem dobra osobiste Pana Radosława Sikorskiego w postaci dobrego imienia, czci oraz godności.

Sikorski domaga się również, by poza przeprosinami Kaczyński wpłacił 30 tysięcy złotych na rzecz Fundacji dla Polski.

Pozew dotyczy słów, które Jarosław Kaczyński wypowiedział w wywiadach udzielonych Polskiej Agencji Prasowej oraz portalowi Onet.pl. „Jest też sprawa wystąpienia zgodnie z prawem międzynarodowym zastępcy ambasadora Piotra Marciniaka do władz rosyjskich o eksterytorialność terenu, gdzie nastąpiła katastrofa. To rutynowa rzecz, a minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zdecydował się wycofać z tej decyzji. To bardzo poważna sprawa. Trudno sądzić, żeby została podjęta bez wiedzy i zgody premiera Donalda Tuska. Jest mnóstwo rzeczy, o których do tej pory nie wiedzieliśmy” - powiedział wówczas prezes PiS.

Pozew datowany jest na 5 grudnia 2016 roku.

Źródło: X