W piątek w czasie, gdy w Sejmie trwało blokowanie mównicy przez opozycję i głosowanie w Sali Plenarnej, pod budynkiem zbierało się coraz więcej protestujących, m.in. zwolenników KOD. Do zabezpieczenia demonstracji wezwano policjantów. Funkcjonariusze ochraniali też auta posłów, którzy opuszczali Sejm, w niektórych przypadkach usuwali też osoby, które zasłaniały przejazd.
„W związku z ostatnimi wydarzeniami i wezwaniem policji do ochrony części parlamentarzystów i zabezpieczenia obiektów państwowych w Warszawie, w tym Sejmu RP, negatywnie oceniam próby wykorzystywania policji dla uzyskania doraźnego interesu politycznego przez różne środowiska polityczne” – komentuje szef NSZZ Policjantów. Jak podkreśla Jankowski, f unkcjonariusze policji pod Sejmem RP działali na rozkaz i w granicach obowiązującego prawa.
„Polska policja i jej funkcjonariusze realizują zadania wynikające z ustawowych obowiązków i składanej roty ślubowania, stojąc przede wszystkim na straży bezpieczeństwa wewnętrznego naszej Ojczyzny i jej mieszkańców. Jesteśmy apolityczną formacją i włączanie policji w polityczną retorykę jest niedopuszczalne, spowoduje utratę zaufania Polaków do naszej formacji doprowadzi również do pogłębienia podziałów społecznych” – czytamy w oświadczeniu.