Poseł Europejskich Demokratów skomentował na antenie TVN 24 wyniki ostatnich sondaży, które wskazują, spadek poparcia dla partii rządzącej oraz wzrost notowań Platformy Obywatelskiej. W opinii Kamińskiego ogromny wpływ na wynik sondaży miało zachowanie polskiej delegacji podczas szczytu UE, na którym decydowano o przyszłości Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej. – Dzisiaj w oczach opinii publicznej Platforma jest największą partią opozycyjną. Atak partii rządzącej na Tuska pozwolił odnowić w świadomości społecznej konflikt miedzy Kaczyńskim a Tuskiem – podkreślił.
„W dalszym ciągu polska polityka obraca się wokół dwóch ludzi: Tuska i Kaczyńskiego”
– W dalszym ciągu polska polityka obraca się wokół dwóch osób: Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. Wszystko na to wskazuje, że będzie się obracać dalej. Dzisiaj przecież Kaczyński też nie jest premierem, tylko naczelnikiem, jak sobie półironicznie mówimy. Dzisiaj przeczytałem, że prezes PiS w wywiadzie powiedział, że potwierdza termin wyborów samorządowych. Sięgnąłem momentalnie po Konstytucję i nie ma tam, że Kaczyński ustala termin wyborów – stwierdził Michał Kamiński na antenie TVN 24.
Polityk zastanawiał się również, „dlaczego PiS wszedł w buty, które zawsze były dla niego niewygodne”? – To PiS podjął decyzję, że chce ten konflikt odnowić i dzisiaj ma, co chciał. PiS ma tendencję do stawania się czarną ikoną popkultury, symbolem obciachu, niefajnej polityki – ocenił.
Zapytany, czy problemem PiS są szef MSZ Witold Waszczykowski albo szef MON Antoni Macierewicz, których dymisji według sondaży domaga się blisko połowa Polaków, Kamiński odpowiedział, że „oni są problemem wizerunkowym”. – Tutaj się nie podoba przede wszystkim styl, filozofia, ja nazywam to oporem cywilizacyjnym.
, w którym żyją ludzie w XXI wieku. Który inny minister narodowej szuka broni elektromagnetycznej? Ja nie znam takiego – dodał.