Kłótnia Straży Marszałkowskiej z protestującymi. Kazali zdjąć kartki ze ściany

Kłótnia Straży Marszałkowskiej z protestującymi. Kazali zdjąć kartki ze ściany

Protest w Sejmie
Protest w Sejmie Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Protestujący w Sejmie powiesili na ścianach kartki z wyrazami poparcia, które otrzymują od wielu osób. To nie spodobało się Straży Marszałkowskiej, która domagała się dziś oczyszczenia ściany. Opór protestujących spowodował, że odstąpili od zadania.

Protest w Sejmie trwa już 35 dni. W tym czasie osoby niepełnosprawne i ich opiekunów odwiedziło już wielu gości, a z całego kraju napływają do nich wyrazy poparcia. Protestujący wieszają wszelkie kartki, które otrzymują na ścianach korytarza. To jednak najwyraźniej nie podoba się Straży Marszałkowskiej, która dzisiaj postanowiła interweniować w sprawie.

Około godziny 8:00 rano strażnicy pojawili się pod oklejoną ścianą z zamiarem zdjęcia z niej pocztówek i kartek. Wówczas stanęła w tym miejscu Iwona Hartwich. – Dlaczego jesteście tacy złośliwi i chcecie to ściągać? To zwykłe kartki. Proszę tego nie ściągać – przekonywała. Całe zdarzenie pokazało TVN24. Strażnik polecił wówczas zgłoszenie się do administracji Kancelarii Sejmu o przyznanie tablic. – No to pan wyciągnie broń i najlepiej tutaj zabije te osoby niepełnosprawne. Niech pan tego nie ściąga. Dlaczego pan ściąga zdjęcia dzieci? – odpowiedziała Hartwich.

Ostatecznie strażnicy zrezygnowali z interwencji. Kartki pozostają na swoim miejscu.

Czytaj też:
Wałęsa znowu zabrał głos w sprawie protestujących. Krytykuje Kościół, Rydzyka i Szydło
Czytaj też:
Internauci komentują memami wizytę Wałęsy w Sejmie. Śmieją się z jego wymówki

Źródło: WPROST.pl / TVN24