PO partią alternatywną

PO partią alternatywną

Dodano:   /  Zmieniono: 
Najbardziej atrakcyjną i wskazywaną najczęściej jako partia alternatywna dla popieranego aktualnie ugrupowania jest Platforma Obywatelska. Możliwość oddania głosu na PO bierze pod uwagę 14 proc. zdeklarowanych zwolenników wszystkich pozostałych partii - wynika z najnowszego sondażu CBOS.

Z sondażu wynika, że najwięcej ewentualnych zwolenników PO może zyskać wśród elektoratu LiD (40 proc.) i PiS (26 proc.).

Nieco mniejsze szanse na ewentualne powiększenie swego elektoratu ma LiD - 12 proc. wskazań. 25 proc. tego stanowią zwolennicy PO.

W PiS alternatywę dla swej partii widzi co dziesiąty badany. Są to głównie wyborcy LPR - 33 proc. oraz PSL - 27 proc.

LPR może liczyć natomiast na 8 proc. poparcie wśród wyborców innych partii. Takie same możliwości poszerzenia swego elektoratu o wyborców innych partii ma PSL.

W przypadku LPR ewentualni nowi wyborcy pochodzą głównie z dotychczasowego elektoratu Samoobrony (34 proc.), a w przypadku PSL preferencje dla innych partii są rozłożone dość równomiernie wśród: Samoobrony (13 proc.), PiS (11 proc.), a nieco rzadziej - LiD (10 proc.) i PO (8 proc.).

W partii Andrzeja Leppera alternatywę dla popieranego obecnie ugrupowania upatruje 6 proc. ankietowanych mających sprecyzowane preferencje partyjne, głównie są to zwolennicy LPR ( 23 proc.)

Pozostałe ugrupowania, takie jak KPEiR, PPP oraz UPR, cieszą się znikomym zainteresowaniem jako partie drugiego wyboru. Skłonnych byłoby na nie głosować po 3 proc. zdeklarowanych wyborców innych ugrupowań.

Partią mającą obecnie zdecydowanie najwięcej zdeklarowanych przeciwników jest Samoobrona - ponad połowa potencjalnych wyborców deklaruje, że w wyborach z pewnością nie poparłaby tego ugrupowania. Najwięcej przeciwników Samoobrona ma wśród wyborców LiD (88 proc.) i PO (82 proc.)

Drugie miejsce wśród najczęściej odrzucanych partii zajmuje - LPR (39 proc.). Najwięcej przeciwników Liga ma wśród zwolenników LiD (84 proc.) i PO (67 proc.)

Na trzecim miejscu jest LiD, która ma 31 proc. przeciwników wśród wyborców. Na tę partię nie głosowaliby zwolennicy PiS (60 proc.), LPR (48 proc.) oraz Samoobrony (37 proc.)

Na PiS na pewno nie zagłosowałoby 24 proc. wyborców. Przeciwnikami partii rządzącej jest przede wszystkim elektorat LiD (71 proc.) oraz PO (40 proc.)

Najmniej przeciwników z liczących się partii mają PSL - 9 proc. oraz PO - 13 proc.

Partią, która ma najbardziej zdecydowany elektorat jest Lewica i Demokraci. 59 proc. zwolenników LiD stanowczo deklaruje, że gdyby wybory odbyły się już teraz, oddałoby głosy na ta koalicję. Na 39 proc. głosów swoich zdeklarowanych zwolenników mogą liczyć PO i Samoobrona. W niewiele mniejszym stopniu pewne swych ewentualnych wyborców, może być też PSL (37 proc.).

Słabiej wypada PiS. Prawie jedna trzecia (32 proc.) jego zwolenników ma stuprocentową pewność, że w dniu wyborów zagłosuje na to ugrupowanie. 15 proc. zwolenników PiS jest mniej niż w 50 procentach przekonanych, że zagłosuje na partię rządzącą.

Najmniej zdecydowanych zwolenników ma LPR - 19 proc. Prawie co trzeci badany (29 proc.) deklarujący poparcie dla partii Romana Giertycha, bierze pod uwagę - z najmniej 50 proc. prawdopodobieństwem - możliwość zmiany swych obecnych preferencji wyborczych.

Sondaż przeprowadzono w dniach 12-15 stycznia 2007 r. na liczącej 922 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłej ludności Polski.

ab, pap