Kornel Morawiecki: Jarku, Lechu, pogódźcie się!

Kornel Morawiecki: Jarku, Lechu, pogódźcie się!

Kornel Morawiecki
Kornel Morawiecki Źródło: Newspix.pl / JAKUB NICIEJA
Jarosław Kaczyński i Lech Wałęsa spotkali się w czwartek 22 listopada w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Prezes Prawa i Sprawiedliwości pozwał byłego prezydenta za wpisy, które ten publikował w internecie. Na korytarzu sądowym doszło do pewnych złośliwości. Teraz do polityków zaapelował Kornel Morawiecki.

Pozew przeciwko byłemu prezydentowi trafił do gdańskiego sądu w czerwcu tego roku. Prezes Jarosław Kaczyński domaga się od Lecha przeprosin i wpłaty 30 tysięcy złotych na cele społeczne. W niedzielę 5 sierpnia były prezydent doprecyzował, że chodzi o internetowe wpisy, które opublikował na swoim profilu na . Mowa w nich m.in. o tym, że Jarosław „nie jest zdrowy, zrównoważony psychicznie”. Ponadto sąd będzie też badał wpis, w którym Lech Wałęsa napisał, że „Jarosław Kaczyński podczas lotu samolotu z polską delegacją do , mając świadomość nieodpowiednich warunków pogodowych, kierując się brawurą, wydał polecenie, nakazał lądowanie, czym doprowadził do katastrofy lotniczej w dniu 10 kwietnia 2010 r”. Trzecia kwestia dotyczy publicznie ogłoszonego zarzutu, w którym Lech Wałęsa oskarża Jarosława Kaczyńskiego i Lecha Kaczyńskiego, że to oni wydali polecenie „wrobienia go” i przypisania mu współpracy z organami bezpieczeństwa PRL” – czytamy na profilu byłego prezydenta.

Jak podaje Sąd Okręgowy w Gdańsku 22 listopada 2018 roku Jarosław Kaczyński i Lech Wałęsa nie zawarli ugody. Negocjacje trwały ponad dwie godziny. Przed rozprawą na korytarzu doszło do ostrej wymiany zdań między politykami. Dziennikarze zapytali, dlaczego nie podali sobie ręki. – Chyba na tamtym świecie się pojednamy – stwierdził Wałęsa. – A chyba też nie. Bo jedno będzie piekło, a drugie coś lepszego – dodał po chwili. Do konfliktu odniósł się Kornel Morawiecki. – Życzę im, aby się pojednali za życia. Niepotrzebnie się sądzą, apeluję, aby obaj się pogodzili i zapomnieli o urazach – powiedział marszałek senior w rozmowie z „Super Expressem”. – Niepotrzebne są te kłótnie, waśnie, spory. Jarku, Lechu, pogódźcie się! – dodał.

Utarczki słowne na korytarzu

Na widok Lech Wałęsa zareagował bardzo żywiołowo. „O kurczę!” – wykrzyknął były prezydent i rozpoczął „kurtuazyjną rozmowę”. – Po co ja pana ministrem robiłem... – zaczął. – A po co ja pana prezydentem – odparował Kaczyński. – Co – zareagował Wałęsa. – Naród! – krzyknął ktoś z tłumu, poprawiając polityka PiS.

Kamery zarejestrowały też uśmiech Kaczyńskiego na widok Wałęsy w koszulce z napisem „Konstytucja”. – Z napisu konstytucja się pan Jarek śmieje? – zapytał ktoś prezesa PiS. – Panem Jarkiem to ja byłem 40 lat temu – odpowiedział zagadnięty. – A teraz ma pan inne imię? – usłyszał w odpowiedzi.

Czytaj też:
Nazwał Wałęsę „kanalią” i „bestią w ludzkim ciele” w TVP Info. Prowadzący nie zareagował