"Nie komentujemy spraw kadrowych. To są decyzje, które leżą w kompetencjach ministra spraw zagranicznych odpowiedzialnego za bezpieczeństwo dyplomatyczne" - powiedziała Fotyga na wtorkowej konferencji prasowej, pytana ilu jeszcze ambasadorów zostanie wezwanych na konsultacje.
Z kolei na pytanie, jak jej zdaniem, powiązania polskich ambasadorów z WSI mogą wpłynąć na wizerunek Polski na świecie, Fotyga odparła: "Mogę powiedzieć jedno: potwierdzam fakt, że niektórzy spośród polskich ambasadorów zostali poproszeni do Warszawy na konsultacje; te konsultacje mają służyć m.in. wyjaśnieniu tego typu kwestii".
Fotyga była również pytana, czy odwołanie na konsultacje ambasadora z Kuwejtu nie jest problemem dla NATO, ponieważ - jak podało radio RMF FM - polski dyplomata jest oficjalnym przedstawicielem NATO w regionie.
"Nie robimy nigdy niczego, co mogłoby zaburzyć bezpieczeństwo funkcjonowania NATO i ciągłość funkcjonowania służby zagranicznej. Nie ma wątpliwości, że tego typu sytuacja zaburzająca funkcjonowanie NATO nie ma w tym przypadku miejsca" - odpowiedziała szefowa polskiej dyplomacji. Dodała, że Polska ma "bliski kontakt" z kwaterą główną Sojuszu.pap, ss