15 ciosów zadanych siekierą w głowę. Para 17-latków próbowała upozorować wypadek

15 ciosów zadanych siekierą w głowę. Para 17-latków próbowała upozorować wypadek

Siekiera
Siekiera Źródło:Fotolia / kappa400
Jessica i Sebastian są podejrzani o zabójstwo 38-letniego sąsiada. Nastolatkowie mieli zadać mężczyźnie co najmniej 15 ciosów siekierą. Sprawę opisuje Polsat News.

Kilka dni przed tragedią, Jessica uciekła z zakładu poprawczego. Uczestniczyła w imprezie, na której zgromadzeni nie stronili od alkoholu. W pewnym momencie Wojciech miał nazwać dziewczynę w wulgarny sposób. Zdenerwowana 17-latka poszła po siekierę. Pomiędzy Jessicą, Sebastianem, a Wojciechem doszło do rękoczynów. – Do zgonu doprowadziło co najmniej 15 uderzeń siekierą w głowę – poinformowała Marta Piętkowska z Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, której słowa cytuje Polsat News.

Śledczy informują, że w domu, w którym rozegrał się dramat odnaleziono ślady, które wskazują „jednoznacznie na sprawców”. Po dokonaniu zbrodni Jessica i towarzyszący jest Sebastian, przełożyli zwłoki mężczyzny do taczki. Następnie przetransportowali je do rowu oddalonego o 150 metrów od miejsca zbrodni. W ten sposób, jak donosi Polsat News, małoletni przestępcy, chcieli upozorować wypadek drogowy. 17-latkowie przyznali się do winy.

Czytaj też:
Niespokojnie w Wenezueli. Sekretarz stanu USA nie wyklucza interwencji zbrojnej

Źródło: Polsat News