Prymas o roli Boga w życiu, abp Głódź o „lekcji dla notabli”. Świąteczne kazania polskich hierarchów

Prymas o roli Boga w życiu, abp Głódź o „lekcji dla notabli”. Świąteczne kazania polskich hierarchów

Prymas Polski Wojciech Polak odprawia pasterkę
Prymas Polski Wojciech Polak odprawia pasterkęŹródło:X-news
W kościołach i katedrach w całej Polsce, wierni obchodzili w nocy tradycyjną Pasterkę. Z ust polskich hierarchów padały słowa o symbolicznym wymiarze Świąt Bożego Narodzenia oraz o naukach jakie płyną z niego w codziennym życiu. Z kolei arcybiskup Sławoj Leszek Głódź mówił o obronie wiary, kultury i tradycji i „lekcji dla różnych notabli”.

„Pamiętajmy o ubogich”
W stolicy metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz przewodniczył mszy w kościele św. Andrzeja Apostoła. W homilii mówił, że należy przy tej okazji zwrócić się ku ubogim i potrzebującym. – Papież przypomina, że to ubogie narodzenie Jezusa każe nam przy żłobie, przy stajence myśleć o ludziach ubogich, o biednych, o bezdomnych i o potrzebujących, to jest ta myśl, która zawsze jest bardzo blisko papieżowi Franciszkowi – mówił kard. Kazimierz Nycz.

„Zaprośmy Boga w nasze życie”
Boże Narodzenie jest wydarzeniem, a nie wzruszającą historią – mówił w swojej homilii w katedrze gnieźnieńskiej prymas Polski. Podczas pasterki Wojciech Polak podkreślał także rolę Chrystusa w codziennym życiu. – W codziennym życiu nie jesteśmy już sami, on jest pośród nas, nie zmienia spraw magicznie, ale jeśli go przyjmiemy to wszystko może się zmienić. Zaprośmy go w nasze życie, w nasze wydarzenia, w to co nas tak niepokoi, w to co się tak boimy. Zaprosimy go w to, co dla nas tak trudne, tak bolesne, tak często nie zrozumiałe. Zaprosimy go, gdy nie potrafimy spojrzeć na siebie z miłością i wciąż tak często nawzajem się oskarżamy. Zaprosimy go, gdy nie potrafimy albo już nie chcemy widzieć tych do których trzeba nam dziś wyjść z pomocą, z konkretną pomocą, z odważnym upomnieniem – mówił prymas Polski.

„Lekcja dla różnych notabli”
Trzeba bronić wiary, kultury i tradycji, bowiem Kościół jako wspólnota wiary to nie muzealny zabytek – powiedział podczas pasterki w Katedrze Oliwskiej w Gdańsku arcybiskup Sławoj Leszek Głódź. Metropolita gdański mówił o współczesnych zagrożeniach dla rodziny, przypomniał też postać kardynała Stefana Wyszyńskiego, którego postępowanie – jak wskazywał – "to także lekcja dla różnych notabli". – Będziemy wielokrotnie wracać do postaci kardynała Stanisława Wyszyńskiego, bowiem 7 czerwca w Warszawie będzie beatyfikacja na placu Piłsudskiego. Ale ilekroć wyjeżdżał zagranicę nigdy nie mówił źle nie tylko o Polsce, ale o rządzie, komunistycznym, który nawet go więził, upokarzał, który dokuczał. Nigdy za granicą nie udzielał wywiadów, to także lekcja dla różnych notabli – stwierdził abp Sławoj Leszek Głódź.

Brak zgody na spłaszczenie zbawienia
W Poznaniu, w katedrze na Ostrowie Tumskim, abp Stanisław Gądecki w swojej homilii mówił o roli Kościoła w życiu wiernych i przestrzegał przed jego wykorzystywaniem w polityce. – Chociaż wielu chrześcijan usiłuje sprowadzić zadanie Kościoła do jakiegoś tylko doczesnego przedsięwzięcia, usiłując spłaszczyć zbawienie do zwykłej pomyślności materialnej, a działalność Kościoła do poczynań politycznych lub społecznych, to jednak my nie możemy się na to zgodzić – mówił abp Gądecki.

Świąteczne przesłanie papieża Franciszka

We wtorek wieczorem w Wigilię Bożego Narodzenia w Watykanie odbyła się uroczysta msza święta odprawiana przez papieża Franciszka. W bazylice św. Piotra zgromadziło się kilka tysięcy osób.

– Bóg cię kocha nie dlatego, że słusznie myślisz i dobrze postępujesz; po prostu cię kocha. Jego miłość jest bezwarunkowa; nie zależy od ciebie – zwracał się do wiernych papież.

Franciszek przekonywał, że „pomimo naszych grzechów Bóg nadal nas miłuje”.

– Jego miłość się nie zmienia, nie obraża się; jest wierna, jest cierpliwa – powiedział papież w homilii. – Ze zdumieniem odkrywamy, że Pan jest wszelką możliwą bezinteresownością, wszelką możliwą czułością – dodał.

Papież apelował też, żeby wierni spojrzeli na dzieciątko i dali się ogarnąć „jego czułością”.

– Nie będziemy już mieli wymówek, by nie dać się miłować przez Niego: to, co w życiu nie wychodzi, co nie funkcjonuje w Kościele, co nie jest w porządku w świecie, nie będzie już usprawiedliwieniem. Zejdzie na dalszy plan, ponieważ w obliczu szalonej miłości Jezusa, miłości będącej w pełni czułością i bliskością, nie ma wymówek – podkreślił Franciszek. – Pytanie w Boże Narodzenie brzmi: czy pozwalam się kochać Bogu? Czy powierzam się jego miłości, która przychodzi, zeby mnie zbawić? Tak wielki dar zasługuje na wielką wdzięczność – nauczał.

Czytaj też:
Socjolog: W Polsce nie pojawił się system wartości, który mógłby zastąpić chrześcijaństwo

Opracował:
Źródło: X-news / wprost.pl