Prokuratura prowadzi śledztwo ws. zakupu respiratorów. Wiceminister zdrowia: To zupełnie normalne

Prokuratura prowadzi śledztwo ws. zakupu respiratorów. Wiceminister zdrowia: To zupełnie normalne

Janusz Cieszyński
Janusz Cieszyński Źródło: Newspix.pl / Marek Hanyzewski
– Nie należy się dziwić temu, że w sytuacji, w której posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, prokuratura prowadzi w tej sprawie postępowanie – przekonywał wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Chodzi o sprawę ewentualnej niegospodarności urzędników ministerstwa przy zakupie respiratorów.

W poniedziałek „Rzeczpospolita” poinformowała, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo dotyczące niegospodarności w Ministerstwie Zdrowia. Śledztwo ma być wielowątkowe i dotyczyć m.in. zakupu przez urzędników respiratorów. Dziennik wskazuje, że śledczy badają wiele przetargów Ministerstwa Zdrowia.

„To jest zupełnie normalne”

O informacje podawane przez „Rzeczpospolitą” pytany był Janusz Cieszyński. – Nie należy się dziwić temu, że w sytuacji, w której posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, prokuratura prowadzi w tej sprawie postepowanie. To jest zupełnie normalne – przekonywał wiceminister zdrowia na konferencji. – „Rzeczpospolita” robi sensację z tego, że prokuratura po zawiadomieniu posłów prowadzi postępowanie. W mojej ocenie sensacją by było, gdyby zawiadomienie nie zostało poddane żadnej analizie. To by oznaczało, że nie ma chęci do wyjaśnienia wszystkich okoliczności – dodał.

Wiceminister poinformował też, że jeśli chodzi o sprawę zwrotu pieniędzy za zakup niedostarczonych do Ministerstwa respiratorów to urzędnicy są w stałym kontakcie z firmą E&K z Lublina. – Firma ze względu na działania i współpracę z kontrahentami zza granicy wskazał nam, ze zwróci całość pieniędzy, natomiast nie jest to możliwe w tym momencie. Na bieżąco informujemy też o kwotach, które do nas wróciły. Ponad 14 milionów euro wróciło już na konto Ministerstwa Zdrowia – stwierdził wiceszef resortu. – Firma E&K dokonuje też płatności w zakresie odsetek, które są należne ministerstwu – dodał.

Cieszyński podkreślił, że Ministerstwo Zdrowia i prokuratura działają niezależnie od siebie. – Absolutnie nie jest naszym celem, aby ingerować w to, jak prokuratura prowadzi swoje czynności – zapewnił.

Czytaj też:
Ministerstwo rozszerzy strefy „czerwone” i „żółte”? Kraska: Ogłosimy pod koniec tygodnia