Chociaż uczestnicy sobotnich i niedzielnych protestów skandowali hasła takie jak „Piekło kobiet” czy „Aborcja jest prawem”, to nie zabrakło również ostrzejszych słów. „Je*ać PiS” oraz „Wypie**alać” dało się słyszeć w kilku polskich miastach, do czego najwyraźniej postanowił nawiązać Wojciech Cejrowski.
„Piekło wyje i bluzga. Szatan szczeka pyskami swoich sług. Normalni ludzie, nawet wściekli, nie posługują się takim językiem. To, co słyszę na tych nocnych manifestacjach brzmi jak wrzaski w trakcie egzorcyzmu. Pod koniec, gdy demon wie, że zaraz musi odejść” – napisał na Facebooku.
Protesty w Polsce. Wojciech Cejrowski komentuje
Zdaniem podróżnika przedstawiciele tzw. prawdziwej prawicy wycofują się z głoszonych przez siebie w przeszłości opinii tylko po to, by nie stracić politycznego poparcia. Nazwał ich „tanimi, słabymi, miękkimi bolkami”. Cejrowski w swoim wpisie ocenił również, że „ta wojna jest już wygrana” przez Boga.
Podróżnik zaapelował o wytrwałą postawę i modlitwę. „Nie lękajcie się. Bierzcie to na klatę, z Różańcem w łapie. Wytrwale. Oni wrzeszczą, bluzgają plugastwem najgorszym – Ty trwaj; szeptem zmawiając Różaniec. I nie lękaj się. Amen” – podsumował.
facebookCzytaj też:
„Kompromis chronił Polaków przed wojną domową”. Tusk o tych, dla których wojna to „żywioł”