Echa głosowania nad uchwałą ws. unijnego weta. Konfederacja się tłumaczy

Echa głosowania nad uchwałą ws. unijnego weta. Konfederacja się tłumaczy

Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak
Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak Źródło:Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz/Fotonews
W czwartek, głosami PiS i kilku posłów Kukiz'15, Sejm przegłosował uchwałę Prawa i Sprawiedliwości, która wspiera negocjacje rządu ws. unijnego budżetu. Uchwała daje premierowi zielone światło do zawetowania unijnego budżetu, gdyby UE chciała powiązać fundusze z praworządnością. Po głosowaniu pojawiło się wiele komentarzy na temat tego, jak głosowała Konfederacja i Kukiz'15. Posłowie tłumaczą.

Przypomnijmy, że chodzi o deklarację Polski, że zawetuje unijny budżet, jeśli przywódcy UE zdecydują się na powiązanie funduszy z przestrzeganiem praworządności w krajach członkowskich.

W czwartek do Sejmu wpłynęły cztery uchwały – trzy (autorstwa KO, Lewicy i PSL-Koalicji Polskiej) nawoływały rząd do zaniechania weta, jedna (autorstwa PiS) wyrażała poparcie dla działań polskiego rządu. Trzy pierwsze uchwały przepadły podczas głosowań, ostatnia przeszła natomiast większością 236 głosów, z czego 231 należało do PiS, a pięć do posłów Kukiz'15.

Przeciwko zagłosowało z kolei: 129 posłów KO, 46 posłów Lewicy, 23 posłów PSL-Kukiz'15, dziewięciu posłów Konfederacji i dwóch posłów niezrzeszonych.

Po głosowaniach w sieci pojawiły się liczne komentarze, w których zwracano uwagę na dwie kwestie: dlaczego politycy Kukiz'15 zagłosowali za uchwałą PiS, choć reszta PSL-Koalicji Polskiej była przeciwko i dlaczego eurosceptyczna Konfederacja nie zagłosowała za uchwałą PiS.

Krzysztof Bosak: Lizusowska uchwała

Jak wynika z tłumaczeń polityków Konfederacji, powodów było kilka. Robert Winnicki wskazuje na Twitterze, że Konfederacji nie podoba się, że już „w lipcu Morawiecki zgodził się na fatalny mechanizm”. „Konfederacja nie mogła poprzeć projektu uchwały, która z uznaniem mówi o Konkluzjach Rady ograniczających suwerenność Polski” – napisał.

twitter

Także Krzysztof Bosak jest podobnego zdania, nazywając na Twitterze uchwałę PiS „lizusowską”. Jak dodaje, jest także kolejny powód, dla którego nie warto było, jego zdaniem, popierać uchwały. „Ta uchwała stoi na brukselskiej pozycji „obrony traktatów”, czyli zawiera pochwałę Traktatu Lizbońskiego, który był zdradą polskich interesów i który jest źródłem wielu obecnych problemów Polski w UE” – dodał.

twitter

Politykowi nie podoba się również propozycja, jaką przedstawiły w Sejmie opozycyjne kluby. Jak napisał w odpowiedzi do lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza: Mimo wszystkich grzechów rządu PiS i problemów z praworządnością w Polsce w tej sprawie nie warto śpiewać w jednym chórze z uniofilami z Lewicy i KO, ponieważ proponowane remedium jest jeszcze gorsze niż obecne problemy.

twitter

Paweł Kukiz: Nie dajmy się wkręcać politycznej propagandzie

Powody, dla których posłowie Kukiz'15 zagłosują za uchwałą PiS wskazał także lider ugrupowania Paweł Kukiz, zanim jeszcze doszło do samego głosowania.

Polityk zaznaczył, że ugrupowanie jest przeciwne rozwiązaniu zaproponowanemu obecnie przez Unię, w którym „można zablokować wypłatę na podstawie stwierdzenia samego ryzyka naruszeń w oparciu o ocenne kryteria dotyczące niezależności wymiaru sprawiedliwości”. „Nie może być tak, żeby za głupotę rządzących płacili obywatele” – napisał na Facebooku.

Jednocześnie Kukiz zaznaczył, że jego ugrupowanie sprzeciwia się reformie sprawiedliwości, jakiej dokonuje PiS. „Ale nie może być tak, że inne państwa dostaną do ręki instrument, żeby wymuszać na Polsce określone rozwiązania dotyczące naszych spraw wewnętrznych” – dodał.

„Nie dajmy się wkręcać politycznej propagandzie. Potrzebujemy mądrzejszej polityki zagranicznej ponad politycznymi podziałami. Bez uniżoności wobec Brukseli czy Berlina, ale też bez bezsensownego wymachiwania szabelką na potrzeby polityki wewnętrznej i walk frakcyjnych wewnątrz obozu władzy” – podsumował.

Co znalazło się w uchwale przegłosowanej przez Sejm?

W przegłosowanej w czwartek uchwale Sejm wyraża poparcie dla działań rządu w zakresie weta, gdyby budżet faktycznie został powiązany z praworządnością. W uchwale wielokrotnie podkreślane jest, że Polska to suwerenny i praworządny kraj, a działania Unii, która chce powiązać budżet z dodatkowymi warunkami, to działanie pozatraktatowe.

„Wielokrotne stosowanie podwójnych standardów przez Komisję Europejską, podważa zaufanie do rzetelności tej instytucji jako bezstronnego strażnika traktatów i rodzi obawy o nadużywanie przez nią prawa w przyszłości” – czytamy.

„Wszelkie propozycje zawierające przepisy nieostre, nieprecyzyjne, podatne na stronniczą interpretację, muszą zostać zdecydowanie odrzucone” – piszą dalej politycy.

Sejm wzywa także do powrotu do rozmów i osiągnięcia porozumienia zgodnego z traktatami. Politycy partii rządzącej zaapelowali także do wszystkich sił w Polsce, by „powstrzymały się od prowadzenia sporów, które mogą zostać wykorzystane do osłabienia międzynarodowej pozycji Polski, w szczególności zaś, aby nie wspierały, ani tym bardziej nie inspirowały działań przedstawicieli innych państw sprzecznych z polskim interesem narodowym”.

Czytaj też:
Sejm przyjął uchwałę popierającą rząd w sprawie negocjacji budżetu UE. Jak głosowali posłowie?

Źródło: WPROST.pl