Opozycja grzmi, że ambasadora odwołano, bo „powiedział prawdę”. Migalski zwraca uwagę na ważną kwestię

Opozycja grzmi, że ambasadora odwołano, bo „powiedział prawdę”. Migalski zwraca uwagę na ważną kwestię

Marek Migalski
Marek Migalski Źródło: Newspix.pl / Stanislaw Krzywy
Ambasador RP w Czechach został odwołany za, jak stwierdził rzecznik rządu, „nieodpowiedzialne wypowiedzi”. Politycy opozycji twierdzą, że Mirosław Jasiński stracił stanowisko, bo głośno powiedział prawdę o Turowie. „Ambasador nie jest od mówienia, co mu ślina na język przyniesie” – zwraca jednak uwagę Marek Migalski.

Jeszcze jako ambasador RP w Czechach Mirosław Jasiński stwierdził w wywiadzie dla Deutsche Welle, że „nie dopuszcza innej możliwości”, niż rozwiązanie sporu wokół Turowa polubownie. Zarzucił też polskiej stronie „brak chęci podjęcia dialogu”. Po publikacji premier odwołał Jasińskiego natychmiast. „Nie ma zgody na skrajnie nieodpowiedzialne wypowiedzi ws. kopalni w Turowie. Każdy polski dyplomata ma obowiązek dbać o polskie interesy” – napisał rzecznik rządu Piotr Müller.

Źródło: Twitter