Miliony Ukraińców w Polsce to kłopot czy szansa
Po trzech miesiącach od wybuchu wojny na Ukrainie i związanego z nią napływu uchodźców do Polski postanowiliśmy spytać socjologa Wojciecha Łukowskiego i posłankę PO Joannę Kluzik-Rostkowską, jak nasze społeczeństwo i instytucje państwa dają sobie radę w tej niezwykłej sytuacji. Od wybuchu wojny wjechało do Polski ponad 3 mln osób. Część wyjechała, ale i tak szacuje się, że przyjęliśmy ponad 2 mln Ukraińców. Nie wybudowaliśmy dla nich obozów, tak jak to się dzieje w krajach Europy Zachodniej, a państwo polskie przyznało im prawo do pracy oraz do zasiłków rodzinnych, takich samych, jakie pobierają Polacy. Zapytałyśmy naszych rozmówców, jakie emocje towarzyszą Ukraińcom w Polsce?
Profesor Wojciech Łukowski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że w tej chwili dominują dwie emocje - pierwsza to empatia, czyli chęć wczucia się w sytuację uchodźców. Druga to niepewności i oczekiwanie, jak się te procesy dalej potoczą.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.