Czystki w partii Grzegorza Brauna? Trzech szefów okręgów zdymisjonowanych

Czystki w partii Grzegorza Brauna? Trzech szefów okręgów zdymisjonowanych

Grzegorz Braun.
Grzegorz Braun. Źródło:facebook.com/grzegorz.michal.braun
Szefowie trzech okręgów Konfederacji Korony Polskiej – w tym jej współzałożyciel – zostali odwołani. Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń „Rzeczypospolitej”, dymisje są pokłosiem niejasności finansowych partii, które wyszły na jaw po kontroli Państwowej Komisji Wyborczej.

Na początku sierpnia Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe za ten rok Konfederacja Korony Polskiej. To partia, która została zarejestrowana przez Grzegorza Brauna w 2020 r.

Dlaczego PKW odrzuciła sprawozdanie KKP?

W sprawozdaniu zadeklarowano, że ugrupowanie posiada tylko jedno konto. Jednak w trakcie kontroli okazało się, że jest ich aż 43. Partia szybko wyjaśniła, że wśród nich funkcjonowało konto podstawowe, konto VAT oraz 41 rachunków, przypisanych do poszczególnych okręgów partyjnych, z czego większość była nieaktywna.

W trakcie wyjaśniania tej rozbieżności, KKP przesłała historie operacji wyłącznie z czterech rachunków. PKW miała również trudności z ustaleniem, kto wpłacał pieniądze na rzecz partii.

Czystki przed wrześniowym kongresem partii?

Jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, trzech szefów okręgów KKP straciło niedawno swoje stanowisko. Chodzi o szefa okręgu katowickiego Sławomira Czecha, okręgu krakowskiego Zygmunta Przetakiewicza oraz warszawskiego Rafała Dmowskiego.

Warto wspomnieć, że Czech to współzałożyciel i pierwszy skarbnik Konfederacji Korony Polskiej. Władze partii nie podały oficjalnych przyczyn żadnej z dymisji. – Zmiany kadrowe w partii są jej sprawą wewnętrzną – ucięły spekulacje władze ugrupowania.

Nieoficjalnie, powodem są wspomniane wcześniej niejasności finansowe, o które mieli zacząć dopytywać odwołani szefowie okręgów. – Na wrzesień planowany jest kongres KKP. Dymisje szefów okręgów podyktowane są obawą władzy przed trudnymi pytaniami dotyczącymi finansów – skwitował nieoficjalnie jeden z działaczy.

„Dotąd byli przekonani, że partia nie dostaje żadnych pieniędzy”

To niejedyny przyczyna napięć w Konfederacji Korony Polskiej. Wielu działaczy miała wzburzyć informacja o braku aktywności w większości okręgów oraz fakt, że partia w wyniku podziału rocznej subwencji z budżetu państwa partia otrzymuje niemałe wsparcie.

– Okazało się, że KKP przysługuje ponad milion rocznie. Dla wielu członków to było spore zaskoczenie, bo dotąd byli przekonani, że partia nie dostaje żadnych pieniędzy, a wręcz jej liderzy dokładają do interesu – dodaje nieoficjalnie inny z działaczy partii Brauna.

Przypomnijmy, że subwencja przysługuje każdej partii, która ma swoich przedstawicieli w parlamencie.

Czytaj też:
Prześwietlono finanse ugrupowania Grzegorza Brauna. Podczas kontroli pojawiły się niejasności

Opracował:
Źródło: Rzeczpospolita