Najnowszy raport Straży Granicznej. Obywatele Egiptu przeprawili się przez rzekę

Najnowszy raport Straży Granicznej. Obywatele Egiptu przeprawili się przez rzekę

Samochód Straży Granicznej, zdjęcie ilustracyjne
Samochód Straży Granicznej, zdjęcie ilustracyjne Źródło: X / @Straz_Graniczna
Straż Graniczna opublikowała najnowszy raport z sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Wynika z niego, że granicę próbowało przekroczyć ponad 30 cudzoziemców, w tym obywatele Sri Lanki, Indii i Egiptu. Część z nich przeprawiła się przez rzekę Świsłocz.

„W dniu 11.09 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 36 osób – m.in. obywatele Sri Lanki, Indii, Egipty. Na odcinku PSG Krynki 21 mężczyzn – obywateli Egiptu i Syrii – nielegalnie przeszło na stronę polską przeprawiając się przez graniczną rzekę Świsłocz” – poinformowała w najnowszym komunikacie Straż Graniczna. Jak dodano, cudzoziemcy przyjechali na Białoruś z Rosji

Służby codziennie odnotowują kolejne próby przekroczenia granicy. Dzień wcześniej, 10 września, granicę usiłowało przekroczyć 20 cudzoziemców. Byli wśród nich obywatele Maroka, Egiptu, Turcji i Iraku. „Cudzoziemcy na Białoruś przyjechali z Rosji” – podkreślono w komunikacie SG. W ręce funkcjonariuszy wpadł też pomocnik, który ułatwiał migrantom nielegalną podróż. To obywatel Azerbejdżanu, który przewoził czterech obywateli Iranu.

W sobotę Straż Graniczna informowała, że granicę polsko-białoruską usiłowały nielegalnie przekroczyć 32 osoby. Byli wśród nich obywatele Iraku, Syrii i Jemenu. Funkcjonariusze oddziału w Czeremsze zatrzymali pomocnika, który miał za zadanie przeprowadzić przerzut migrantów. Obywatel Ukrainy przyjechał po grupę ośmiu Syryjczyków, których miał zawieźć do Niemiec.

Zapora na granicy polsko-białoruskiej

W czerwcu zakończyła się budowa fizycznej części zapory na granicy polsko-białoruskiej. Koszt inwestycji to 1,6 mld złotych, z czego 300 tys. przeznaczono na zabezpieczenie elektroniczne, tzw. perymetrię. Zapora fizyczna powstała na długości około 187 kilometrów, wzdłuż granicy z Białorusią. Ogrodzenie wykonane jest z paneli stalowych o wysokości 4,5 m, zwieńczone zwojem z drutu (concertina) tak, aby nie można było przejść na drugą stronę.

Straż Graniczna wielokrotnie jednak informowała, że cudzoziemcy próbują przedostać się do Polski przez rzekę Świsłocz.

Czytaj też:
Najnowszy raport z granicy polsko-białoruskiej. Zatrzymany „kurier” z Azerbejdżanu

Źródło: Twitter